LĀMA

(LĀMA)
Lāma to tybetańskie słowo, oznaczające dosłownie „najwyższy” lub „stojący powyżej”. Jest to tytuł nadawany zazwyczaj wysoko poważanym nauczycielom Dhammy, bez względu na to, czy są oni mnichami, czy ludźmi świeckimi, ale także tym, wobec których wierzy się, iż są sławnymi nauczycielami z przeszłości, odrodzonymi w teraźniejszości. Zwykli mnisi nigdy nie są tytułowani per lāma. Tybetańczycy przyjmują nie trzy, ale cztery schronienia, a pierwsze z nich to „Przyjmuję schronienie w lāmie”. Jest to najważniejsze odstępstwo od klasycznego buddyzmu i jest praktyką stosowaną jedynie w Wadżrajanie. Zob. Dalai Lāma.

LEKARSTWO

(MEDICINE)
Lekarstwo (bhesajja) to substancja nakładana lub połykana w celu wyleczenia choroby. Starożytna farmakologia indyjska oparta była na idei, iż leki mogą być skategoryzowane ze względu na ich smak (rasa), efekt potrawienny (vipāka), potencjał (vīrya) i szczególne działanie (parabhāva). Buddha był bardzo obeznany w lekach i różnych środkach, oraz umiejętnie przepisywał lekarstwa (Vin.I,198-250). W Vinayi zalecał ponad czterdzieści różnych rodzajów lekarstw, z których pewne były wytwarzane z produktów roślinnych i zwierzęcych, a inne z minerałów. Za sprawą współczesnych badań okazało się, że niektóre z lekarstw jakie polecał mają wartość terapeutyczną. Gdy pewnego razu Buddha cierpiał z powodu niestabilności nastroju cielesnego, jego lekarz Jīvaka przepisał mu masaże z olejkami i wdychanie zapachu lotosów (Vin.I,279).
Czym lekarstwo jest dla zdrowia, tym Dhamma jest dla szczęścia i wolności, a zatem nie zaskakuje, iż Dhamma jest często porównywana do silnego leku wzmacniającego: „Buddha jest jak uzdolniony lekarz, jako że potrafi wyleczyć chorobę skaz. Dhamma jest jak właściwie zastosowane lekarstwo, a Sangha, z uleczonymi skazami, jest jak ci, którzy powrócili do zdrowia za sprawą tego lekarstwa” (Pj.I,21).
Asceticism and Healing in Ancient India: Medicine in the Buddhist Monastery, Kenneth Zysk, 1989.

LITERA I DUCH

(LETTER AND SPIRIT, THE)
Litera (vyaṭjana) odnosi się do dosłownego znaczenia zdania, a duch (attha) odnosi się do szerzej pojmowanych niuansów i implikacji, jakie może nieść ze sobą litera. Buddha powiedział, że osoba oświecona jest „wprawna w słowach oraz ich interpretacji” (niruttipada kovido, Dhp.352), oraz że powinniśmy rozumieć i praktykować Dhammę „zarówno w literze jak i w duchu” (D.III,127; Vin.I,20). Jest tak, ponieważ jedynie harmonijny balans pomiędzy tymi dwoma sprawi, że nasz duchowa podróż będzie owocna. Jeśli skupimy się za bardzo na literze, staniemy się pedantyczni, sztywni i pociągnie nas to wręcz do fundamentalizmu. Jeśli nie poświęcimy należnej uwagi literze, możemy skończyć myśląc, że praktykujemy ducha Dhammy, podczas gdy wszystko co będziemy robić, to interpretować ją tak, aby pasowała do nas. Litera kieruje, duch oświetla.
Istnieje wiele przykładów, gdzie odłączenie ducha od litery może stworzyć problemy. Np. Buddha nadawał najwyższą wartość uczciwości i powiedział, że zawsze powinniśmy mówić prawdę. Jednakże możliwe jest powiedzenie prawdy ze szczególną intencją zranienia kogoś. Można powiedzieć coś, czego dosłowne znaczenie będzie jednym, podczas gdy ton głosu lub wyraz twarzy będzie sugerowało coś przeciwnego. Przez ominięcie tylko jednego lub dwóch istotnych faktów lub podkreślenie innych, możliwe jest ukazanie całkowicie innego obrazu zdarzenia, o którym się opowiada, ciągle utrzymując, zgodnie z rzeczywistością, że wszystko co się powiedziało, jest prawdą. Możliwe jest także mówienie z wystarczającą dwuznacznością, przez co dokładne znaczenie czyichś słów jest niejasne, dzięki czemu później można zaprzeczyć lub potwierdzić, że coś się powiedziało, zgodnie z tym, co jest wygodne. Te przykłady pokazują, że można się ściśle trzymać litery wskazań, Vinayi lub innych aspektów Dhammy, będąc okrutnym, przebiegłym, manipulującym i nieszczerym.
Jak możemy uniknąć tego zniekształconego podejścia do Dhammy? Pierwszą rzeczą jaka może nam pomóc w zintegrowaniu litery i ducha jest interpretowanie wszelkich słów Buddhy w kontekście przekazu całej Dhammy. Np. Buddha ustanowił zasadę, iż mnich lub mniszka, która rozwija moce psychiczne nie powinna ich manifestować. Jednak gdy dwoje dzieci było porwanych przez bandytów, a pewien mnich użył swoich mocy psychicznych, aby je uratować, został otwarcie potępiony przez swoich towarzyszy, za „złamanie zasady”. Ale Buddha oczyścił go z jakiejkolwiek winy, ponieważ mimo iż mnich złamał tę konkretną zasadę, to podporządkował się duchowi Dhammy, poprzez działanie oparte na współczuciu do owych dzieci i ich rodziców (Vin.III,67). Inną rzeczą, która gwarantuje owocną integrację litery z duchem, jest to, co Buddha nazwał (M.III,38) introspektywnością Ścieżki (paṭipadaṃ yeva antaraṃ karitvā). Jeśli poświęcimy się praktyce szczerze, z całego serca i uczciwie, da nam to pewność siebie i mądrość, aby móc poznać słowa i zobaczyć ich głębsze i szersze znaczenie.

LOTOS

(LOTUS)
Lotos (aravinda, bhisapuppha, kamala, paduma, pokkhara, puṇḍarika lub muḷāpuppha) to piękny kwiat o botanicznej nazwie Nelumbium speciosum, który jest ojczystym kwiatem wielu części Azji. Milindapaṭha opisuje lotos jako „błyszczący, delikatny, atrakcyjny, pachnący, lubiany, poszukiwany, chwalony, nie zabrudzony wodą czy mułem, przystrojony płatkami, łagiewkami i owocniami, odwiedzany przez pszczoły i rosnący w chłodnej, przezroczystej widzie” (Mil.361). Lotosy najlepiej rosną w stojących, bagnistych stawach, a gdy dojrzeją, wypuszczają przepiękne kwiaty – białe, różowe lub pastelowo niebieskie – które wzrastają ponad powierzchnię wody. Ta cecha często jest wspominana w pismach buddyjskich jako analogia do osoby oświeconej, która żyje w świecie ignorancji i pragnienia, a jednak wzrasta ponad to wszystko, aby stać się czystą i piękną (Th.700). Również Buddha często porównywał sposób, w jaki krople wody spływają z lotosowego liścia, do sposobu w jaki oświecona osoba pozostaje niewzruszona pokusami i zmiennością świata (Dhp.401). Z tych powodów i z powodu ich czystego piękna, buddyści szczególnie cenili kwiaty lotosu.
The Lotus in the Buddhist Art of India, Teoh Eng Soon, 2003. (Lotos w Buddyjskiej Sztuce Indii, Teoh Eng Soon, 2003.)

LUDZKA NATURA

(HUMAN NATURE)
Słowo natura (dhammatā lub pakati) posiada kilka znaczeń, ale może być używane w sensie podstawowej wartości rzeczy. W języku polskim, słowo to pochodzi od łacińskiego natus „zrodzony”, a w terminie „ludzka natura” odnosi się do wrodzonego lub przyrodzonego charakteru istot ludzkich. Religijni myśliciele i filozofowie przez długi czas zastanawiali się nad kwestią tego, czy ludzie są dobrzy, czy źli z natury. Konfucjusz sugerował, że ludzie są z założenia dobrzy, Mencjusz w sposób wyraźny wykorzystał tę ideę w swoich naukach i od tego czasu została ona zaakceptowana w Konfucjanizmie. Chrześcijańska doktryna Grzechu Pierworodnego podkreśla, iż ludzie rodzą się grzeszni i podatni na zło, dziedzicząc grzech po Adamie i Ewie. Teologowie jak Luter, czy Kalwin wywnioskowali z tego, iż ludzie nie są zdolni do czynienia dobra i dostępują zbawienia jedynie poprzez łaskę i miłosierdzie Boga.
Buddha nigdy bezpośrednio nie odnosił się do kwestii tego, czy ludzie są z natury dobrzy, czy źli. Jednakże powiedział, że mamy zdolność do czynienia dobra i sugerował, że znalazłszy się w odpowiednich okolicznościach, skłaniamy się ku dobroci. Powiedział: „Rozwijajcie dobro! To jest do zrobienia! Gdyby było to niemożliwe, nie zachęcałbym was do tego. Ale ponieważ jest to możliwe, mówię do was ‘Rozwijajcie dobro!’ Gdyby rozwijanie dobra miało wam przynieść stratę i smutek, nie zachęcałbym was do tego. Ale ponieważ prowadzi ono do dobrobytu i szczęścia, mówię wam: ‘Rozwijajcie dobro!’” (A.I,58). Milindapaṭha mówi, że nasza naturalna tendencja do robienia tego, co sprawia, że jesteśmy szczęśliwi, przyciąga nas do dobroci. „Król zapytał: ‘Czcigodny Nāgasena, co jest większe, dobro czy zło?’ ‘Dobro jest przeważające, zło jest mniejsze’ ‘Dlaczego?’ ‘Panie, ktoś czyniący zło ma wyrzuty sumienia, dlatego też unika zła. Natomiast ktoś czyniący dobro nie ma wyrzutów sumienia, a będąc od nich wolny, staje się zadowolony, z zadowolenia rodzi się radość, ciało będąc radosne, staje się spokojne, ze spokojnym ciałem, człowiek jest szczęśliwy, szczęśliwy umysł staje się skoncentrowany, a ten, kto jest skoncentrowany widzi rzeczy takimi, jakimi naprawdę są. I właśnie dlatego dobro jest większe (Mil.84).
Później myśliciele Mahāyāny rozwinęli doktrynę Natury Buddhy, ideę, iż wszyscy ludzie, a w rzeczywistości wszystkie istoty, mają taką samą naturę jak Buddha, a zatem są z założenia dobre. Ratnagotravibhāga używa uderzającego porównania, aby wyjaśnić ideę, iż Natura Buddhy jest właściwa dla wszystkich i musi być jedynie urzeczywistniona. Złodziej włamał się do domu i ukradł cenny klejnot. Gdy już stamtąd uciekał, właściciel domu obudził się, zobaczył go i zaczął go gonić. Gdy ten uciekał przez ulice, zobaczył żebraka śpiącego na poboczu drogi i włożył klejnot do jego kieszeni, tak że gdyby został złapany, zostałby uznany za niewinnego i mógłby odzyskać klejnot później. Żebrak obudził się następnego dnia i kontynuował swoje życie głodu, pragnienia i nieszczęścia. Pewnego dnia włożył rękę do kieszeni i znalazł klejnot. Nagle zdał sobie sprawę, iż przez cały czas był bajecznie bogaty, nawet o tym nie wiedząc.
Idea pierwotnej dobroci ludzkiej natury ma olbrzymi wpływ na teorie systemu prawnego krajów buddyjskich. Drugi artykuł sławnej Siedmiopunktowej Konstytucji Księcia Shotoku mówi: „Szczerze czcij Trzy Klejnoty (tj. Buddhę, Dhammę i Sanghę). Te trzy stanowią najwyższy ideał dla wszystkich istot ludzkich i są ostatecznym fundamentem wszystkich narodów. Niewielu ludzi jest naprawdę złych. Jeśli tylko nauczymy ich co jest właściwe, a co nie, znaczna większość podąży tą drogą”.

LUMBINĪ

(LUMBINĪ)
Lumbinī było naturalnym rezerwatem pomiędzy miastami Kapilavastu i Devadaha, oraz miejscem w którym urodził się Siddhartha Gautama, który później stał się Buddhą. Mahā Māyā była w drodze do Devadaha, aby urodzić swoje dziecko, gdy rozpoczęły się skurcze porodowe i zamiast tego dziecko urodziło się w Lumbinī. W późniejszych stuleciach, Lumbinī stało się ważnym centrum pielgrzymek i pozostało nim przynajmniej do początku XIV w. Po zaniku buddyzmu w Indiach, Lumbinī było stopniowo porastane przez dżunglę i dopiero w 1896 r. zostało odkryte ponownie. Dzisiaj miejsce jest zlokalizowane wewnątrz granic Nepalu. Najważniejszym monumentem Lumbinī jest wielki kamienny filar z inskrypcjami Króla Aśoki, mówiącymi, iż odwiedził on to miejsce w roku 249 p.n.e. Napis głosi: „Dwadzieścia lat po koronacji Król Aśoka odwiedził to miejsce i czcił je, ponieważ tutaj narodził się Buddha, mędrzec z rodu Śakjów. Ustawił tu kamienną figurę i filar, ponieważ tutaj narodził się Mistrz, a wioska została zwolniona od podatków i miała płacić tylko jedną ósmą część plonów.’

ŁAGODNOŚĆ

(GENTLENESS)
Bycie łagodnym (soracca) to mówienie lub działanie w uważny, delikatny i życzliwy sposób, który nie czyni innym krzywdy. W języku angielskim słowo to (gentle) wywodzi się od starofrancuskiego gentil, co znaczy „z tego samego rodu”, a odnosiło się to do traktowania innych tak, jakby byli naszą rodziną, podczas gdy słowo to w języku Pali pochodzi od sorata, co znaczy pogodny i delikatny. Pisma często wspominają wartość łagodności: „Ci którzy kochają szlachetną Dhammę, którzy są czyści w słowie, myśli i czynie; zawsze spokojni, łagodni, skupieni i opanowani; oni idą przez świat właściwie” (Ja.III,442). Buddha zazwyczaj łączył łagodność z delikatnością (maddava) i cierpliwością (khanti) i w bardzo jasny sposób te trzy wspierają się nawzajem. Łagodność dodaje szczególnego wymiaru naszej praktyce Właściwej Mowy i Właściwego Działania. Czasem potrzebne jest skrytykowanie lub poprawienie kogoś, ale chociaż robimy to być może z jak najlepszymi intencjami, to ciągle możemy kogoś skrzywdzić. Ubieranie takich słów w delikatny ton i przekazywanie ich powoli i cicho, może zmniejszyć tę krzywdę i sprawić, że z większym prawdopodobieństwem nasze słowa zostaną przyjęte. Można działać z życzliwością, a jednak ciągle robić to w ostry, bezmyślny czy nierozważny sposób. I znów, robienie tego z łagodnością, sprawi, iż takie działania będą jeszcze bardziej pomocne i docenione. Łagodność może objąć większą część naszego zachowania na dwa sposoby: 1) rozmyślanie na temat łagodności Buddhy będzie działało zarówno jako przypomnienie jak i inspiracja do naszego bycia łagodniejszymi, 2) mówienie i działanie z dobrymi intencjami, ale robienie tego także z uważnością, pozwoli nam zobaczyć, gdzie rzeczy, które robimy mogą być ulepszone łagodnością.
Niestety na łagodność patrzy się czasem z góry, ponieważ kojarzona jest ona ze słabością, nieśmiałością i brakiem męstwa i czasem rzeczywiście może tak być. Ale jeśli ktoś jest łagodny, ponieważ taki jest jego wybór, ponieważ widzi tego piękno i wartość, to wcale tak być nie musi. Osoba łagodna może być silna, a jedynie wydawać się słaba (Th.501). Buddha powiedział, że osoba, która jest łagodna, delikatna i cierpliwa, a jednak ciągle pozostaje stanowcza (ajjava) i doprowadza robotę do końca (java), jest warta najwyższego szacunku (A.III,248).