|
NAMO TASSA BHAGAVATO ARAHATO
SAMMA SAMBUDDHASSA
Hołd Jemu, Błogosławionemu, Godnemu,
Doskonale Samo-Przebudzonemu
Wstęp do wydania polskiego
Prezentowana książka jest jedynie zarysem metody medytacyjnej nauczanej współcześnie przez Ashin Tejaniya, ucznia Sayadaw Shwe Oo Min, w ośrodkach medytacyjnych w Birmie (Myanmar). Zalecana jest ostrożność w stosowaniu instrukcji medytacyjnych zawartych w tekście. Rozwijanie czterech podstaw uważności (satipaṭṭhāna), zwłaszcza praca z umysłem (cittānupassanā), powinno odbywać się pod kierunkiem doświadczonego nauczyciela.
Polskie tłumaczenie książki pod oryginalnym tytułem Don’t look down on defilements – they will laugh at you mogło dojść do skutku jedynie dzięki ofiarnej i bezinteresownej pracy Magdy Kamińskiej (Maudgalyayany).
Oby książka ta pomogła joginom z Polski w dokładnym zrozumieniu vipassany, wzmacniając i utwierdzając ich w praktyce rozwijania świadomości.
Piotr Jagodziński
Podziękowania
Szczególne podziękowania składam mojemu nauczycielowi, zmarłemu Czcigodnemu Shwe Oo Min Sayadaw Bhaddanta Kosalla Mahā Thera, który nauczył mnie Dhammy i właściwego podejścia do mojego duchowego rozwoju oraz do praktyki medytacji.
Pragnę wyrazić moje uznanie wobec wszystkich moich uczniów. Ich pytania i trudności ponownie zainspirowały mnie do udzielenia wielu wyjaśnień i odpowiedzi przedstawionych w tej książce.
Mam wielką nadzieję, że niniejsza książka pomoże joginom lepiej zrozumieć medytację uważności i pogłębi ich praktykę.
Na koniec chcę podziękować wszystkim innym osobom, które przyczyniły się do powstania tej książki.
Ashin Tejaniya
Czym są skazy?
Skazy to zarówno te najbardziej widoczne manifestacje chciwości, nienawiści i ułudy, jak i wszyscy „znajomi” tej trójki, razem z ich wszystkimi „krewnymi”, nawet bardzo dalekimi. Zastanów się, czy kiedykolwiek przeszły ci przez głowę takie lub podobne myśli:
„Te światła nie powinny być włączone o tej porze dnia!”, „Jego zachowanie jest takie irytujące”, „Nie powinien był tego robić”, „Ja zrobiłbym to o wiele szybciej”, „Jestem beznadziejnym medytującym. Mój umysł nie potrafi się skupić na oddechu nawet przez minutę”, „Wczoraj moja medytacja była taka wspaniała, a dzisiaj jestem całkowicie rozproszony”, „To było wspaniałe siedzenie, teraz muszę być naprawdę uważny, żeby nie zgubić tego uczucia”, „Muszę pozostać w sali medytacyjnej. Inaczej inni pomyślą, że jestem leniwy”, „Dzisiaj potrzebuję dodatkowej porcji ziemniaków, ponieważ to jest dobre dla mego zdrowia”, „Fuj! Sałatka ma w sobie cebulę!”, „Znów nie ma bananów!”, „On jest taki samolubny, taki nieuprzejmy”, „Dlaczego mi się to przytrafia?”, „Kto jest odpowiedzialny za czyszczenie toalet?”, „Dlaczego ten jogin tu idzie?”, „Nie powinni tak hałasować!”, „Za dużo tu ludzi, nie mogę medytować”, „Ktoś siedzi na moim miejscu!”, „Ona jest taka ładna!”, „On chodzi tak dostojnie!”.
Wszystkie tego typu myśli spowodowane są skazami! Nie lekceważ ich!
Czy kiedykolwiek powiedziałeś komuś, że się nie gniewasz, chociaż zdecydowanie nie podobało ci się to, co zrobił? Czy wyrażasz się czasem negatywnie o swoim szefie, członku swojej rodziny czy nawet o dobrym przyjacielu? Czy opowiadasz czasem sprośne dowcipy? Czy zdarza ci się namawiać kogoś do zrobienia czegoś dla ciebie? Czy automatycznie podnosisz głos, gdy ktoś się nie zgadza z twoim punktem widzenia?
Wszelka mowa tego typu spowodowana jest skazami! Uważaj na nią!
Czy kiedykolwiek pukałeś naprawdę mocno do czyichś drzwi albo nie chciałeś wejść do pokoju tylko dlatego, że był tam ktoś, kogo nie lubisz? A może wepchnąłeś się do kolejki albo użyłeś szamponu, który ktoś zostawił w łazience, albo wykonałeś prywatną rozmowę, używając telefonu służbowego, czy też dopuściłeś się jakichkolwiek podobnych czynów, wszystko to robiąc bezmyślnie?
Wszystkie takie działania spowodowane są skazami! Zacznij być ich świadomy.
Drogi Czytelniku!
Nie jest to pełny ani uporządkowany opis metody medytacyjnej. Chcemy po prostu podzielić się z tobą praktycznymi aspektami tego rodzaju medytacji. Rady udzielane na kolejnych stronach oparte są na doświadczeniu medytacyjnym i nauczaniu Czcigodnego Ashin Tejaniya. Mamy nadzieję, że okażą się one pomocne w twojej praktyce. Wiemy jednak, że ludzie są różni, dlatego istnieje tak wiele różnych dróg prowadzących do rozwoju uważności. My odkryliśmy, że ten konkretny rodzaj medytacji jest dla nas najlepszy, więc chcemy zachęcić cię, abyś go spróbował. Zamieszczone tu informacje przedstawiają nasze rozumienie i interpretację tej techniki. Oczywiście, na twojej drodze pojawią się trudności i pytania, których w ogóle nie poruszyliśmy w tej książce – będziesz musiał wspomnieć o nich w trakcie rozmów o Dhammie (zob. rozdz. Dyskusje o Dhammie).
Kiedy będziesz czytał tę książkę, postaraj się nie przywiązywać do stricte słownikowych definicji. Na przykład, dla naszych potrzeb słowa: „patrzenie”, „obserwowanie”, „bycie uważnym”, „skupianie uwagi” oraz „bycie świadomym” są używane zamiennie. Również „świadomość” i „uważność” oznaczają w tej książce to samo. „Zrozumienie”, „urzeczywistnienie”, „wgląd” i „mądrość” używane są w celu wyrażenia czegoś podobnego, zaś słowo „obiekt” jest często używane w znaczeniu „doświadczenie”. „Doznania” odnoszą się do odczuć cielesnych, a „uczucia” do odczuć mentalnych. Nakreślamy główne punkty tego podejścia medytacyjnego, patrząc na nie z kilku różnych perspektyw i w różnych kontekstach. Nasze doświadczenie pokazuje, że takie powtarzanie jest bardzo pomocne, zwłaszcza dla osób, dla których medytacja uważności jest czymś nowym.
Staraliśmy się przetłumaczyć i przekazać nauki oraz idee Ashin Tejaniya tak dokładnie, jak to tylko możliwe. Jednakże mogliśmy popełnić błędy i prawdopodobnie pewne szczegóły umknęły nam w trakcie tłumaczenia.
Tłumacz i Redakcja
Medytacja uważności (Satipaṭṭhāna)
W tym ośrodku praktykujemy medytację uważności (Satipaṭṭhāna). Jednak zanim zaczniemy ją praktykować, musimy wiedzieć, jak to robić. Musimy mieć właściwe informacje i właściwe pojęcie na temat sposobu praktyki, abyśmy mieli właściwe nastawienie w jej trakcie.
Pracujemy z medytacją czterech podstaw uważności (ciała, uczuć, umysłu i Dhammy). W miarę rozwoju praktyki kładziemy coraz większy nacisk na umysł, ponieważ medytacja opiera się na pracy umysłu.
Poniższe informacje powinny być wystarczające, abyś mógł rozpocząć praktykę. W późniejszym czasie, gdy będziesz dyskutować o Dhammie z nauczycielem, twoja praktyka się pogłębi. Prosimy, abyś czytał ten przewodnik powoli i uważnie.
PRACA UMYSŁU
Medytacja to praca umysłu, praca polegająca na byciu świadomym. Nie jest to praca z ciałem. Nie polega na przybieraniu specjalnej pozycji ciała. Nie jest to sposób, w jaki siedzisz, chodzisz lub poruszasz się. Medytacja to doświadczanie umysłu i ciała bezpośrednio, z chwili na chwilę, z pomocą właściwego zrozumienia.
Gdy, na przykład, układasz dłonie do medytacji i zaczynasz skupiać na nich swoją uwagę, będziesz odczuwał i będziesz świadom doznań w rękach – oto umysł w trakcie pracy. Czy będziesz wiedział o tych wrażeniach dotykowych, jeśli będziesz myślał o czymś innym? Zdecydowanie nie. Musisz być uważny. Gdy skupiasz uwagę na swoim ciele, zauważasz wiele doznań. Czy możesz odróżnić, jakie cechy charakterystyczne mają poszczególne doznania? Czy potrzebujesz nadawać etykiety, aby przenieść swoją uwagę i świadomość na kolejne wrażenia? Z pewnością nie. W rzeczywistości etykietowanie powstrzyma cię przed możliwością obserwowania szczegółów. Po prostu bądź świadomy! Jednakże bycie świadomym to tylko jeden z aspektów medytacji.
Musisz posiadać także właściwą wiedzę i jasne zrozumienie praktyki, aby inteligentnie współdziałać ze świadomością. W tej chwili czytasz tę książkę, aby zrozumieć medytację uważności. Te informacje będą działać w tle twego umysłu, gdy będziesz medytować. Czytanie i omawianie Dhammy oraz zastanawianie się nad tym, jak praktykować, to praca umysłu. Wszystko to jest częścią medytacji.
Do tej praktyki, do pracy medytującego umysłu niezbędna jest ciągłość. Musisz przypominać sobie o byciu świadomym przez cały dzień. Zatem obserwuj się wszędzie, przez cały czas; czy to siedząc, chodząc, sprzątając, rozmawiając, czy też robiąc cokolwiek innego – obserwuj to, wiedz to, bądź świadomy tego, co się dzieje.
ODPRĘŻENIE
W czasie pracy umysłu powinieneś być odprężony i praktykować bez napięcia, bez przeciążania się. Im bardziej będziesz odprężony, tym łatwiej rozwiniesz uważność. Nie mówimy, żebyś „skupiał się”, „koncentrował” czy „przenikał”, ponieważ to by sugerowało używanie nadmiernej ilości energii. Zamiast tego zachęcamy cię, żebyś „obserwował”, „patrzył”, „był świadomy” czy jedynie „skupiał uwagę”.
Jeśli jesteś napięty lub zauważysz, że zaczynasz się napinać, odpręż się. Nie ma potrzeby wkładać w to aż tyle wysiłku. A teraz, czy jesteś świadomy swojej postawy? Czy jesteś świadomy tego, że twoje ręce dotykają tej książki? Czy czujesz swoje stopy? Zauważ jak mało energii czy wysiłku potrzebujesz, żeby to wszystko wiedzieć! Tak mało energii potrzebujesz, żeby pozostawać świadomym, ale pamiętaj, że musisz to robić przez cały dzień. Jeśli będziesz praktykować w ten sposób, twoja energia zwiększy się w ciągu dnia. Gdy zużywasz zbyt wiele energii, gdy umysł marnuje energię, to z pewnością się zmęczysz. Aby móc praktykować nieustannie, musisz po prostu ciągle przypominać sobie o byciu świadomym. Ten właściwy wysiłek pozwoli ci praktykować w sposób odprężony i wolny od napięć. Jeśli umysł jest zbyt napięty lub zbyt zmęczony, to nie jesteś w stanie niczego się nauczyć. Jeśli umysł i ciało męczą się, to znaczy, że coś jest nie tak ze sposobem, w jaki praktykujesz. Sprawdzaj swoją postawę, sprawdzaj sposób, w jaki medytujesz. Czy jesteś czujny i jest ci wygodnie? Sprawdzaj także swoje nastawienie – nie praktykuj z umysłem, który czegoś oczekuje lub chce, żeby coś się wydarzyło. W efekcie tego możesz się jedynie zmęczyć.
Tak więc musisz wiedzieć, czy jesteś napięty, czy odprężony. Sprawdzaj to ciągle, przez cały dzień. Jeśli czujesz się napięty, obserwuj to napięcie. Jeśli tego nie zrobisz, napięcie wzrośnie (zob. ostatni akapit w rozdz. Codzienne czynności). Gdy już poczujesz się odprężony, możesz medytować z większą łatwością.
WŁAŚCIWE NASTAWIENIE (yoniso manasikāra)
Bycie odprężonym i świadomym jest podstawową sprawą, ale równie ważne jest posiadanie właściwego nastawienia, właściwej perspektywy i odpowiedniego zasięgu umysłu. Czym jest właściwe nastawienie? Jest to taki rodzaj patrzenia na rzeczy, który sprawia, że jesteś zadowolony, czujesz się swobodnie i nie przejmujesz się niczym, czego doświadczasz. Podejście takie jest istotne, gdyż niewłaściwe idee, niewłaściwe informacje lub ignorowanie skaz, mogą niekorzystnie wpłynąć na twoje nastawienie.
Wszyscy miewamy niewłaściwe nastawienie – nie możemy nic na to poradzić. Zatem nie staraj się mieć właściwego nastawienia, a zamiast tego staraj się po prostu rozpoznawać, czy twoje podejście jest właściwe, czy też nie. Ważne jest, żeby być świadomym, kiedy ma się właściwe nastawienie, ale jeszcze ważniejsze jest rozpoznanie i zbadanie swojego złego nastawienia. Staraj się zrozumieć to złe nastawienie, odkryj, jak ono wpływa na twoją praktykę i zobacz, jak się przez to czujesz. Obserwuj siebie i nieustannie sprawdzaj, w jakim stanie umysłu praktykujesz.
Właściwe nastawienie pozwala ci akceptować, tolerować i obserwować, cokolwiek się dzieje – czy to przyjemnego, czy nieprzyjemnego – w sposób odprężony i czujny. Musisz akceptować i obserwować zarówno dobre, jak i złe doświadczenia. Każde doświadczenie – czy to dobre, czy złe – daje ci możliwość nauczenia się dostrzegania umysłu. Musisz wiedzieć, czy akceptuje on rzeczy takie, jakie są, czy lubi, nie lubi, reaguje, czy może osądza.
Lubienie czegoś oznacza, że tego pragniesz, niechęć wobec czegoś oznacza, że żywisz w stosunku do tego awersję. Pragnienie i awersja są skazami, które powstają z ignorancji – ignorancja i złudzenia to także skazy. Dlatego nie staraj się niczego tworzyć. Próby tworzenia czegoś są chciwością. Nie odrzucaj tego, co się dzieje. Odrzucanie tego, co się dzieje jest awersją. Jeśli nie wiadomo, czy coś się dzieje, czy przestało się dziać, to jest to niewiedza, złudzenie.
Nie próbuj sprawić, aby rzeczy szły w kierunku, w którym chcesz. Próbuj dowiedzieć się, jak przejawia się w danej chwili rzeczywistość, dokładnie taka jaka jest. Myślenie, że coś powinno być takie a takie, bądź pragnienie, aby to czy tamto wydarzyło się, albo się nie wydarzyło, jest oczekiwaniem. Oczekiwania tworzą niepokój i mogą prowadzić do awersji. Ważne jest, żebyś był świadomy swojego nastawienia!
Niewłaściwym nastawieniem jest osądzanie praktyki i niezadowolenie z jej przebiegu. Niezadowolenie powstaje, gdy myślimy, że sprawy nie idą w takim kierunku, w jakim chcielibyśmy, aby się toczyły. Ewentualnie niezadowolenie może wynikać z pragnienia, by rzeczy przybrały inny bieg lub też z niewiedzy, czym jest właściwa praktyka. Takie nastawienie ogranicza umysł i utrudnia praktykę. Spróbuj rozpoznawać niezadowolenie, całkowicie je akceptować oraz obserwować bardzo czujnie. Gdy będziesz obserwował i badał to doświadczenie niezadowolenia, jego przyczyny mogą stać się dla ciebie jasne. Zrozumienie przyczyn pomoże ci w rozpoznaniu niezadowolenia i rozwieje go, gdy pojawi się ono ponownie. Będziesz widział coraz wyraźniej szkody, jakie wyrządza niezadowolenie umysłowi i ciału. Staniesz się uważniejszy wobec swoich osądzających postaw i stopniowo przestaniesz się ich trzymać. W ten sposób rozwiniesz umiejętność radzenia sobie ze skazami.
Niewłaściwe nastawienie powodowane jest złudzeniami. Wszyscy mamy je w swoich umysłach. Każde niewłaściwe nastawienie jest skazą – pragnieniem, awersją lub jakimś z ich „krewnych” jak podniecenie, smutek czy zmartwienie. Brak akceptacji dla skaz może je tylko wzmocnić. Skazy hamują twój postęp w medytacji i nie pozwalają ci na przeżywanie twojego życia w pełni. Powstrzymują cię od odnalezienia prawdziwego spokoju i wolności. Nie gardź skazami, bo one cię wyśmieją!
Uważaj na skazy. Badaj te, które pojawiają się w twoim umyśle. Obserwuj je i staraj się je zrozumieć. Nie przywiązuj się do nich, nie odrzucaj ich ani nie ignoruj, a także nie identyfikuj się z nimi. Gdy przestaniesz się do nich przywiązywać i identyfikować się z nimi, ich siła powoli osłabnie. Musisz podwoić wysiłki w sprawdzaniu, jakie masz nastawienie w trakcie medytacji.
Zawsze pamiętaj, że medytacja uważności jest procesem uczenia się, w trakcie którego poznajesz związek pomiędzy umysłem i ciałem. Zachowuj się naturalnie i w prosty sposób; nie ma potrzeby nienaturalnie spowalniać swojego zachowania. Po prostu staraj się dostrzec rzeczy takimi, jakimi są.
Nie ma potrzeby wkładać wysiłku w koncentrację. Pojawi się ona naturalnie wraz z praktyką. Naszym celem jest stawanie się coraz uważniejszym. Im bardziej nieprzerwana jest twoja uważność, tym ostrzejszy i wrażliwszy staje się twój umysł.
Nie zapominaj, że tak naprawdę obiekt medytacyjny nie jest najważniejszy. Naprawdę ważny jest obserwujący umysł, który pracuje w tle, żeby być świadomym. Jeśli obserwowanie odbywa się z właściwym nastawieniem, to każdy obiekt jest właściwym obiektem. Czy masz właściwe nastawienie?
BĄDŹ INTELIGENTNIE ŚWIADOMY
Medytacja uważności jest czymś więcej niż tylko obserwowaniem rzeczy za pomocą wrażliwego umysłu. Nie możesz jej praktykować ślepo, mechanicznie czy bezmyślnie. Musisz użyć zarówno wiedzy, jak i inteligencji, żeby wprowadzić tę praktykę w życie.
Najważniejszymi narzędziami, jakich potrzebujesz, żeby być inteligentnie świadomym, są:
– właściwe informacje i jasne zrozumienie praktyki,
– właściwa motywacja lub zainteresowanie
– oraz właściwe myślenie, refleksja lub dociekanie.
Właściwa informacja i jasne zrozumienie praktyki są czymś, co zdobywasz w trakcie czytania odpowiednich tekstów i dyskutowania o Dhammie. Właściwa motywacja lub zainteresowanie jest oparte na jasnej wiedzy, dlaczego praktykujesz tu i teraz. Czy kiedykolwiek zadawałeś sobie pytania: „Dlaczego chcę medytować?”, „Co chcę osiągnąć?”, „Czy rozumiem, co oznacza medytacja?”. Właściwa motywacja i zainteresowanie wyrosną z twoich odpowiedzi na te pytania. Właściwa informacja i właściwa motywacja będą miały silny wpływ na sposób, w jaki będziesz myślał lub dokonywał rozważań w czasie praktyki. Umożliwią ci zadawanie inteligentnych pytań w odpowiednim momencie.
Właściwe myślenie, rozważanie lub dociekanie to myślenie, które pomaga ci poprawnie praktykować. Jeśli jako początkujący w trakcie swojej praktyki musisz zmierzyć się z jakąś sytuacją, powinieneś najpierw wziąć pod uwagę to, jakie są instrukcje na temat radzenia sobie z taką sytuacją, a potem postarać się je zastosować. Jeśli nie jest dla ciebie do końca jasne, co się dzieje, możesz zadać sobie następujące pytania: „Jakie jest moje nastawienie?”, „Z jaką skazą mam do czynienia?”. Jednakże upewnij się, że nie myślisz o tym i nie rozważasz tego zbyt mocno, zwłaszcza gdy jesteś początkującym. Twój umysł może gdzieś powędrować. Takie pytania lub myśli powinny służyć jedynie wzmocnieniu twojego zainteresowania.
Nawet jeśli posiadasz właściwe informacje, właściwą motywację i dokonałeś właściwych rozważań, ciągle możesz popełniać błędy. Rozpoznawanie błędów jest ważnym aspektem bycia inteligentnie świadomym. Wszyscy popełniamy błędy – to naturalne. Jeśli odkryjesz, że popełniłeś błąd, zaakceptuj to i przyznaj się do tego – wyciągnij z tego lekcję.
W miarę jak twoja uważność staje się coraz bardziej ciągła, twoje zainteresowanie praktyką wzrasta. Bycie inteligentnie świadomym pomoże ci pogłębić praktykę, dojść do nowego zrozumienia. Ostatecznie pomoże ci to zrealizować cel medytacji uważności – osiągnąć wgląd vipassany. Medytacja uważności to proces uczenia się, więc używaj swojej świadomości inteligentnie!
POSTAWY – JEDZENIE – CODZIENNE CZYNNOŚCI
Nie zapominaj o obserwowaniu siebie od momentu, gdy się obudzisz, aż do chwili zaśnięcia. Gdy zdasz sobie sprawę, że nie byłeś uważny, sprawdź nastawienie swojego umysłu. Postaraj się poczuć, w jakim stanie jest twój umysł. Czy jesteś odprężony? Wtedy zacznij obserwować najbardziej oczywiste wrażenia pochodzące z jakiejkolwiek części ciała. Medytujący umysł musi być prostolinijny, nieskomplikowany. Możesz użyć jakiegokolwiek doznania jako głównego obiektu uwagi, żeby przywołać umysł do chwili obecnej. Główny lub podstawowy obiekt obserwacji pomaga ci utrzymać świadomy umysł w chwili obecnej. Jest to coś, do czego zawsze możesz powrócić, gdy nie jesteś pewien, co masz obserwować. Jednakże nie musisz skupiać się na głównym obiekcie przez cały czas. Jest całkowicie w porządku, jeśli twoja uwaga przeniesie się na inne obiekty, takie jak wrażenia dotykowe, słyszenie czy nawet wędrujący umysł. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy zdajesz sobie sprawę, że umysł jest świadomy tych nowych obiektów. Nie ma się czym martwić, jeśli rozpoznawanych jest kilka obiektów na raz, w tej samej chwili.
W medytacji siedzenia zarówno umysł, jak i ciało powinny czuć się wygodnie. Sprawdzaj, czy jesteś odprężony. Jeśli pojawia się napięcie, najpierw się odpręż, a potem sprawdź swoje nastawienie. Jeśli pojawia się opór, poczuj ten opór i obserwuj go. Bez komplikowania, zwyczajnie obserwuj, co się dzieje.
Sprawdzaj, czy umysł jest świadomy twojej postawy, wrażeń cielesnych, oddechu, uczuć i emocji, wędrującego lub myślącego umysłu, słyszenia lub zapachów. Jeśli siedzisz wygodnie na swojej poduszce i jesteś zajęty myśleniem o czymś bardzo ważnym bez zdania sobie sprawy z tego, że właśnie zachodzi myślenie, to nie medytujesz! Jeśli nagle zdasz sobie sprawę, że to się dzieje, nie martw się tym. Odpręż się i sprawdź swoje nastawienie, to znaczy zacznij całe to ćwiczenie od początku. Bądź świadomy, że chodzisz, kiedy chodzisz. Nie musisz iść szybko ani powoli, lecz po prostu idź naturalnym tempem. Możesz obserwować to, ku czemu umysł się zwraca lub po prostu odczuwaj ogólne wrażenia twojego idącego ciała. Jeśli umysł osiada na konkretnych wrażeniach lub ruchach ciała, to także jest w porządku. Pamiętaj tylko, że nie musisz skupiać się ciągle na jednym obiekcie. W rzeczywistości powinieneś tego unikać, jeśli sprawia to, że stajesz się napięty. Możesz także zwrócić uwagę na słuchanie i na to, że patrzysz, gdzie idziesz.
Staraj się nie rozglądać dookoła, ponieważ to cię rozproszy. Jednak gdy twoja uważność stanie się już bardziej ciągła, będziesz musiał nauczyć się być świadomym, kiedy na coś spojrzysz. Taka umiejętność bycia świadomym tego, co się widzi, przychodzi wraz z praktyką. Tak długo, jak nie będziesz w tym wprawiony, widzenie będzie cię rozpraszało – sprawi, że stracisz swoją uważność.
Gdy praktykujesz medytację stania, możesz stosować się do tych samych podstawowych zasad, co przy medytacji siedzenia i chodzenia. Sprawdzaj, czy nie pojawia się napięcie!
Kiedy jesz, nie spiesz się. Jeśli jesteś spragniony jedzenia, stracisz uważność. Dlatego jeśli staniesz się świadomy tego, że jesz szybko, przestań jeść i obserwuj przez chwilę ten zapał lub uczucie, które mu towarzyszy. Musisz być bardzo spokojny, żeby odkryć, jak wygląda proces jedzenia. Doświadczaj tych wrażeń, zapachów, smaków, stanów mentalnych, tego, co lubisz i czego nie lubisz. Zauważaj też ruchy ciała. Nie przejmuj się obserwowaniem każdego szczegółu, lecz po prostu pozostań świadomy swojego doświadczenia.
Istotne jest, żeby być uważnym w trakcie wykonywania jakichkolwiek czynności w czasie wolnym. Zwykle bardzo łatwo traci się uważność, kiedy się jest samemu. Czy jesteś świadomy, gdy zamykasz drzwi, myjesz zęby, zakładasz ubrania, bierzesz prysznic lub idziesz do toalety? Jak się czujesz, kiedy wykonujesz te czynności? Czy zauważasz, co lubisz, a czego nie lubisz? Czy jesteś świadomy, kiedy na coś patrzysz? Czy jesteś świadomy, kiedy czegoś słuchasz? Czy jesteś świadomy, kiedy osądzasz to, co widzisz, słyszysz, wąchasz, smakujesz, dotykasz, myślisz lub czujesz? Czy jesteś świadomy, kiedy mówisz? Czy jesteś świadomy tonu i natężenia swego głosu?
Ważne jest, żebyś regularnie sprawdzał, czy jesteś odprężony, czy napięty. Jeśli nie będziesz tego robił, nie będziesz świadomy, czy jesteś odprężony, czy zaczynasz się spinać. Gdy odkryjesz, że jesteś napięty, obserwuj to napięcie. Nie możesz praktykować z napiętym umysłem. Jeśli stajesz się spięty, oznacza to, że twój umysł nie pracuje tak, jak powinien. Badaj sposób, w jaki pracuje twój umysł. Jeśli będziesz to robił wystarczająco często w ciągu dnia, możesz powstrzymać narastanie napięcia. Dzięki praktyce możesz także stać się świadomym powodu tego napięcia. Nie zapominaj o obserwowaniu napięć! Jeśli łatwo się spinasz, praktykuj raz dziennie medytację leżenia. Pomoże ci to praktykować świadomość również w każdej innej postawie, jaką przybierzesz.
WĘDRUJĄCY UMYSŁ – DŹWIĘKI
Kiedy umysł myśli lub wędruje, kiedy jakiś dźwięk przyciąga twoją uwagę, po prostu bądź tego świadomy. Myślenie jest naturalną aktywnością umysłu. Naturalne jest to, że jeśli masz dobry słuch, będziesz słyszał dźwięki. Jeśli jesteś świadomy, że umysł myśli o słyszeniu, praktykujesz właściwie, ale jeśli czujesz się rozproszony przez myśli czy dźwięki lub jeśli na nie reagujesz albo je osądzasz, wtedy masz problem ze swoim nastawieniem. Wędrujący umysł i dźwięki nie są problemem. To twoje nastawienie, że „to nie powinno się pojawiać”, jest problemem. Dlatego w takim momencie zrozum, że właśnie stałeś się świadomy pewnych funkcji umysłu. One również są tylko obiektami twojej uwagi.
Myślenie jest aktywnością umysłową. Jeśli jesteś początkującym w tej praktyce, nie powinieneś nieustannie obserwować myślenia. Nie powinieneś jednak też unikać obserwacji myśli poprzez natychmiastowe przeniesienie się na twój pierwotny obiekt medytacji. Kiedy zdasz sobie sprawę, że myślisz, wtedy zawsze w pierwszej kolejności zwracaj uwagę na myśli, a potem przypomnij sobie, że ta myśl jest tylko myślą. Nie traktuj jej jako „swojej myśli”.
Teraz możesz powrócić do swojego pierwotnego obiektu medytacji. Kiedy czujesz się rozproszony przez myślący umysł, przypomnij sobie, że nie praktykujesz, by zapobiec myśleniu, ale raczej, by rozpoznać i zaakceptować myślenie, kiedy tylko się pojawi. Jeśli nie będziesz świadomy, nie będziesz wiedział, że myślisz.
Fakt, że zdajesz sobie sprawę z tego, że myślisz, oznacza, że jesteś świadomy. Pamiętaj, że nie ma znaczenia, ile razy umysł będzie myślał, błądził lub irytował się czymś, jeśli tylko będziesz tego świadomy.
Nie jest ważne, czy myślenie ustanie, czy nie. O wiele ważniejsze jest to, że rozumiesz, czy twoje myśli są właściwe, czy niewłaściwe, odpowiednie czy nieodpowiednie, potrzebne czy niepotrzebne.
Dlatego właśnie istotne jest nauczenie się obserwowania myślenia bez przywiązywania się do niego. Kiedy myśl się rozwija, nie jest ważne, ile wysiłku wkładasz w próbę zwykłej obserwacji tej myśli – prawdopodobnie i tak będziesz w jakiś sposób do niej przywiązany. Kiedy tak się dzieje, kiedy myślenie staje się nieprzerwane na tyle, że nie możesz już go dłużej obserwować, przestań to robić i postaraj się zamiast tego obserwować kryjące się za tym myśleniem uczucia lub wrażenia cielesne.
Bez względu na to, czy siedzisz, idziesz, czy wykonujesz swoje codzienne czynności, pytaj siebie nieustannie: „Co robi umysł? Myśli? O czym myśli? O byciu świadomym? Byciu świadomym czego?”.
BÓL – NIEPRZYJEMNE WRAŻENIA – EMOCJE
Kiedy doświadczasz cierpienia, bólu czy innych cielesnych dolegliwości, oznacza to, że żywisz wobec nich mentalny opór, dlatego nie jesteś jeszcze gotowy do bezpośredniego obserwowania tych nieprzyjemnych wrażeń fizycznych. Nikt nie lubi bólu, więc jeśli będziesz go obserwował, ciągle czując wobec niego jakiś opór, to dyskomfort stanie się jeszcze większy. Tak samo jest wtedy, gdy się gniewasz na kogoś. Jeśli będziesz ciągle spoglądał na tę osobę, staniesz się jeszcze bardziej rozgniewany. Dlatego nigdy nie zmuszaj się do obserwowania bólu. To nie jest walka, lecz szansa na naukę. Nie obserwujesz bólu, żeby go zmniejszyć lub sprawić, by odszedł. Obserwujesz go, a zwłaszcza mentalne reakcje na niego, w celu zrozumienia związku między twoimi reakcjami mentalnymi a postrzeganiem wrażeń fizycznych.
Najpierw sprawdź swoje nastawienie. Pragnienie, żeby ból się zmniejszył lub odszedł, jest złym nastawieniem. Nie jest istotne, czy ból odejdzie, czy nie. Ból nie jest problemem; to twoja negatywna reakcja mentalna jest problemem. Jeśli powodem bólu jest jakiś uraz fizyczny, to oczywiście powinieneś być ostrożny, by nie pogorszyć sytuacji, ale jeśli masz się dobrze i jesteś zdrowy, wtedy ból jest szansą na praktykowanie obserwacji umysłu w czasie pracy. Tam, gdzie pojawia się ból, uczucia i reakcje mentalne są silne, a więc łatwe do zaobserwowania.
Naucz się obserwować w umyśle gniew, opór, napięcie czy inne dolegliwości. Jeśli to konieczne, sprawdzaj na zmianę swoje uczucia i nastawienia kryjące się za tym oporem. Pamiętaj o odprężaniu umysłu i ciała, oraz obserwuj, jak to wpływa na twój mentalny opór.
Istnieje bezpośredni związek między stanem twojego umysłu a bólem. Im bardziej odprężony i spokojny jest obserwujący umysł, tym mniej intensywny będzie w twoim odczuciu ból. Oczywiście, jeśli twój umysł silnie reaguje na ból, to znaczy doświadczasz bólu, który uważasz za nie do zniesienia, powinieneś zmienić pozycję i sprawić, żeby było ci wygodnie.
Zatem, jeśli chcesz się nauczyć, jak umiejętnie radzić sobie z bólem, spróbuj praktykować w taki oto sposób: od chwili, gdy zaczniesz czuć ból, nie ważne jak słaby, sprawdź, czy w twoim umyśle i ciele nie pojawiło się napięcie, a następnie odpręż się. Sprawdź także swoje nastawienie i pamiętaj, że możesz zmienić pozycję, jeśli zaczniesz doświadczać zbyt silnego bólu. Ta myśl sprawi, że umysł będzie bardziej chętny do pracy z bólem. Przypominaj to sobie do pewnego momentu. Gdy poczujesz, że nie chcesz już dłużej obserwować napięcia, strachu, pragnienia, by wstać lub niechęci do pozostawania w bólu, wtedy powinieneś zmienić pozycję.
Jeśli jesteś w stanie poradzić sobie z bólem, nie oznacza to wcale, że jesteś spokojny. Większość z nas zaczyna od usilnych prób siedzenia przez określony czas, zmuszając się do bezruchu. Jeśli uda nam się wysiedzieć przez pełną godzinę, czujemy się świetnie, a w innym wypadku czujemy, że zawiedliśmy.
Zazwyczaj staramy się znosić ból coraz dłużej, czyli pracujemy nad zwiększeniem progu tolerancji na ból. Jednak w czasie tego procesu zaniedbujemy obserwację umysłu i nie do końca jesteśmy świadomi naszych mentalnych reakcji na ból. Nie potrafimy zdać sobie sprawy, że rozwijanie wysokiego progu tolerancji na ból nie oznacza, iż umysł na niego nie reaguje.
Jeśli przestaniesz zmuszać się do siedzenia przez określony czas, a zamiast tego zaczniesz obserwować mentalne reakcje w taki sposób, jaki został opisany powyżej, to twój opór wobec bólu stopniowo zmaleje, a twój umysł będzie się stawał coraz spokojniejszy. Zrozumienie różnicy pomiędzy spokojem a możliwością znoszenia bólu jest bardzo ważne.
Medytacja uważności nie polega na zmuszaniu się do czegoś, ale na zrozumieniu. Prawdziwy spokój wynika z odpowiedniego zrozumienia natury lubienia i nielubienia poprzez obserwację i wnikliwość. Najlepiej patrzeć na ból bezpośrednio tylko wtedy, gdy nie czujesz wobec niego oporu. Pamiętaj, że może się też pojawić reakcja na subtelnym poziomie. Gdy tylko zauważysz mentalny dyskomfort, zwróć swoją uwagę na to uczucie. Jeśli możesz zobaczyć tę mentalną dolegliwość, zaobserwuj, jak się zmienia. Czy wzmaga się, czy maleje? W miarę jak umysł będzie się stawał spokojniejszy i wrażliwszy, będzie rozpoznawał subtelne reakcje z większą łatwością. Gdy przyjrzysz się niewygodzie doświadczanej w umyśle na subtelniejszym poziomie, będziesz mógł dotrzeć do punktu, w którym poczujesz kompletny spokój. Jeśli spojrzysz na ból bezpośrednio i pojawi się prawdziwy spokój, to mentalny dyskomfort już więcej nie powstanie.
Pamiętaj, że nie obserwujesz reakcji umysłu, aby sprawić, żeby one odeszły. Zawsze traktuj te reakcje jako szansę na zbadanie ich natury. Zadawaj sobie pytania! Jak się przez nie czujesz? Jakie myśli pojawiają się w twoim umyśle? W jaki sposób to, co myślisz, wpływa na to, co czujesz? Jak to, co czujesz, wpływa na to, co myślisz? Jakie nastawienie kryje się za myślami? Jak to wszystko zmienia sposób, w jaki postrzegasz ból?
Postaraj się zastosować wspomniane powyżej zasady, żeby poradzić sobie z każdym fizycznym dyskomfortem, takim jak swędzenie czy doznanie gorąca albo zimna. Co więcej, wszelkie umiejętności, jakich nauczymy się w trakcie radzenia sobie z naszymi reakcjami na fizyczny dyskomfort, mogą być również zastosowane w radzeniu sobie ze skazami, takimi jak emocje gniewu, frustracji, zazdrości, rozczarowania czy odrzucenia, ale też szczęścia, przyjemności, pożądania czy przywiązania. Z nimi oraz ze wszystkimi ich „krewnymi”, nawet tymi dalekimi, powinniśmy sobie radzić podobnie jak z bólem. Musisz nauczyć się rozpoznawać i puszczać zarówno przywiązanie jak i awersję.
Kiedy badasz tego typu emocje, ważne jest, żebyś przypominał sobie, iż są to zjawiska naturalne. Nie są to „twoje” emocje. Każdy ich doświadcza. Musisz o tym pamiętać zawsze, gdy badasz myśli i obrazy mentalne, które towarzyszą emocjom. Wszystkie myśli, z którymi się identyfikujesz, w rzeczywistości tylko „napędzają” emocje.
Jednakże, gdy emocja, jakiej doświadczasz jest bardzo silna, to obserwowanie towarzyszących jej myśli może spowodować jeszcze większe rozemocjonowanie. Zwykle w takim wypadku najlepiej jest w pełni świadomie przyjrzeć się przyjemnym lub nieprzyjemnym uczuciom oraz doznaniom, które towarzyszą tej emocji. Jeśli okaże się, że przyglądanie się tym uczuciom i doznaniom będzie dla ciebie także zbyt przytłaczające, możesz zwrócić swoją uwagę na neutralny lub przyjemny obiekt, na przykład na oddech lub dźwięk. Tym sposobem umiejętnie rozproszysz umysł i powstrzymasz go przed myśleniem, a przynajmniej to myślenie ograniczysz. Nie będziesz już tak bardzo wplątany w „opowiadanie”, więc emocje opadną. Nie ignoruj jednak całkowicie tych uczuć i doznań. Spoglądaj na nie od czasu do czasu! Gdy opadnie silna emocja lub gdy będziesz się przyglądać słabej emocji, będziesz w stanie patrzeć na uczucia, myśli oraz doznania cielesne. Im lepiej zrozumiesz, jak one wpływają na siebie wzajemnie, tym umiejętniej i efektywniej będziesz w stanie radzić sobie z każdym rodzajem emocji.
Nie zapomnij sprawdzać, jakie masz nastawienie – sprawdź, czy naprawdę akceptujesz emocje, czy raczej czujesz wobec nich jakiś opór. Każdy niezauważony opór i każde niezauważone identyfikowanie się z emocjami będzie je „karmić” i sprawi, że urosną (efekt kuli śnieżnej). Pamiętaj, że emocje wcale nie muszą odejść.
Celem jest poznanie – to, jak odczuwasz emocje, co myślisz, gdy się pojawiają, a także zrozumienie ich „natury” oraz zachowań umysłu.
CIĄGŁOŚĆ ŚWIADOMOŚCI
Musisz być samoświadomy przez cały czas, bez względu na to, jaką pozycję przyjmujesz, od chwili, gdy się obudzisz, do momentu, gdy zaśniesz. Nie pozwól, żeby twój umysł stał się leniwy lub beztroski. Ważne jest, żeby umysł pracował nieustannie, to znaczy żeby ciągle był świadomy. Cokolwiek robisz, ważna jest świadomość tego.
Ciągłość świadomości wymaga właściwego wysiłku. W kontekście naszych zmagań właściwy wysiłek oznacza przypominanie sobie o byciu świadomym. Właściwy wysiłek to nieustanny wysiłek. Nie jest to energia zużyta do silnego skupienia się na czymś. Jest to wysiłek skierowany na zwykłe pozostawanie świadomym, co nie powinno wymagać dużej ilości energii.
Nie musisz znać każdego szczegółu swego doświadczenia. Po prostu bądź świadomy i wiedz, czego jesteś świadomy. Często zadawaj sobie pytania: „Czego jestem teraz świadomy?”, „Czy jestem całkowicie świadomy, czy tylko powierzchownie?”. To podtrzyma ciągłość uważności. Pamiętaj – nie jest trudno być świadomym, trudno jest robić to nieustannie!
Dla wzmocnienia twojej praktyki ważny jest rozpęd. Można go osiągnąć jedynie poprzez ciągłość uważności. Z nieustannym właściwym wysiłkiem uważność powoli nabierze rozpędu i stanie się silniejsza. Gdy uważność nabierze rozpędu, umysł będzie silny. Silny umysł posiada właściwą uważność, właściwą koncentrację i mądrość.
Wkładaj w to konsekwentny wysiłek. Przypominaj sobie o byciu uważnym, a twoja uważność będzie coraz bardziej ciągła.
DLACZEGO?
Na tym etapie możesz czuć się przytłoczony wszystkimi informacjami, o których masz pamiętać w trakcie medytacji. Dlaczego musisz wiedzieć tak dużo, zanim w ogóle zaczniesz praktykować? Podanie ci tych wszystkich informacji, sugestii i rad ma zasadniczo służyć jednemu celowi –dać ci właściwy pogląd lub właściwe zrozumienie, które pomoże ci medytować z właściwym nastawieniem.
Gdy będziesz posiadał właściwe zrozumienie, wtedy w sposób naturalny będziesz stosował właściwy wysiłek oraz rozwiniesz właściwą uważność i mądrość. Informacje, które zebrałeś i zrozumiałeś, stworzą podstawę dla twojego poglądu, a to wpłynie na sposób działania umysłu w różnych sytuacjach.
ISTOTA PRAKTYKI
Rozwijaj właściwe zrozumienie praktyki:
• Praktykuj nieustannie. Jest to całkowicie niezbędne do rozwoju twojej praktyki.
• Odpręż się!
• Kultywuj właściwe nastawienie. Akceptuj swoje doświadczenie takie, jakie jest.
• Bądź inteligentnie świadomy.
• Rozpoznawaj skazy.
Dyskusje o Dhammie
Dyskusje o Dhammie lub rozmowy o medytacji dają ci możliwość podzielenia się doświadczeniami medytacyjnymi z twoim nauczycielem oraz otrzymania pewnych rad. Nauczyciel chce wiedzieć, jak sobie radzisz – czy jesteś zdolny do odprężenia się i bycia świadomym, czy twoja świadomość jest ciągła, czy potrafisz rozpoznać swoje złe lub dobre nastawienie, czy potrafisz rozpoznać i obserwować swoje reakcje, jak się czujesz, co zrozumiałeś itd. Takie informacje tworzą grunt dla dyskusji o Dhammie. Tylko wtedy, gdy nauczyciel zna twoje mocne i słabe strony, jest w stanie udzielić ci właściwych wskazówek odnośnie praktyki.
Możesz mówić także o tym, na jakim etapie jesteś i co chciałbyś osiągnąć. Musisz być szczery wobec samego siebie. Jeśli zdasz relacje tylko ze swoich dobrych lub tylko ze złych doświadczeń, trudno będzie udzielić ci rady, jakiej potrzebujesz.
Uważność nabiera rozpędu
Jeśli praktyka jest dla ciebie czymś nowym, musisz przypominać sobie o byciu świadomym. Na początku raczej powoli będziesz zdawał sobie sprawę z tego, że straciłeś świadomość i prawdopodobnie będziesz myślał, że jest ona w miarę ciągła. Ale gdy twoja świadomość się wyostrzy, zaczniesz zauważać, że tracisz ją dość często. Możesz nawet odnieść wrażenie, że twoja świadomość pogarsza się, podczas gdy w rzeczywistości będziesz po prostu coraz częściej świadomy jej utraty. Jest to krok we właściwym kierunku. Pokazuje on, że twoja świadomość jest coraz lepsza. Dlatego nie twórz sobie problemów, lecz po prostu akceptuj to, na jakim etapie jesteś i przypominaj sobie o byciu świadomym.
Jednak samo przypominanie sobie o byciu świadomym nie wystarczy. Aby uważność stała się silniejsza, musisz mieć właściwe nastawienie i musisz uwolnić obserwujący umysł od skaz. Obserwowanie staje się trudne, jeśli martwisz się o swój postęp. Po pierwsze, musisz stać się świadomy, że to skaza, a potem musisz uczynić ją obiektem obserwacji. Gdy doświadczasz zwątpienia, niepokoju, niezadowolenia, napięcia, frustracji lub podniecenia, obserwuj je.
Badaj je i zadawaj sobie pytania: „Jakiego rodzaju myśli znajdują się w moim umyśle?”, „Jakie jest moje nastawienie?”. To pomoże ci zrozumieć, jak wpływają na ciebie skazy. Aby to zrobić, potrzebujesz cierpliwości oraz wzbudzenia w sobie zainteresowania i ciekawości. W miarę jak będziesz stawał się coraz bardziej biegły w obserwowaniu z właściwym nastawieniem, uważność stanie się silniejsza i bardziej ciągła.
To pomoże ci zdobyć więcej pewności w praktyce. Na tym etapie zaczniesz widzieć korzyści, a praktyka uważności nie będzie już pracą, lecz stanie się zabawą. Będzie ci łatwiej pamiętać o byciu uważnym i dostrzegać skazy.
W wyniku tego uważność stanie się jeszcze bardziej ciągła, a po pewnym czasie, w miarę jak praktyka będzie dojrzewać, nabierze ona rozpędu. Gdy już twoja praktyka nabierze rozpędu, będziesz zachowywać świadomość w naturalny sposób. Ta naturalna świadomość będzie niemal namacalna i da ci poczucie wolności, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyłeś.
Będziesz wiedział, kiedy uważność się pojawia i będziesz jej doświadczał przez większość czasu. Inaczej mówiąc, będziesz świadomy świadomości – umysł stanie się obiektem świadomości. Gdy twoja praktyka nabierze takiego rozpędu, umysł stanie się spokojniejszy.
Wtedy świadomość będzie silna i będziesz potrzebował bardzo mało wysiłku, żeby podtrzymać ten rozpęd. Będziesz zawsze świadomy kilku różnych obiektów bez specjalnego wysiłku. Na przykład, w trakcie mycia rąk zauważysz prawdopodobnie ruch, dotyk, zapach mydła, będziesz mógł także usłyszeć dźwięk a także odczuć doznania kontaktu z płynącą wodą. Wiedząc to wszystko, być może staniesz się świadomy wrażenia twoich stóp dotykających podłogi, usłyszysz ryczący hałas z głośników pobliskiej świątyni lub zobaczysz plamy na ścianie i poczujesz pragnienie ich wytarcia. Gdy to wszystko będzie się działo, być może będziesz także świadomy wszelkich pragnień i niechęci. Za każdym razem, gdy będziesz mył ręce, będziesz prawdopodobnie świadomy innych obiektów. Naturalna świadomość to nieustanne przenoszenie uwagi, ciągłe rozglądanie się, puszczanie pewnych obiektów i chwytanie innych, przenoszenie uwagi z jednego zbioru obiektów na drugi.
Kiedy zyskasz naturalną świadomość, może ci się wydawać, jakby wszystko zwolniło, ponieważ teraz będziesz potrafił skupić się na wielu różnych obiektach, podczas gdy na początku praktyki walczyłeś, żeby być świadomym tylko jednego lub dwóch obiektów. Ciągle jednak możesz stracić równowagę, gdy nieoczekiwanie doświadczysz silniejszych form chciwości albo gniewu. Różnica jest taka, że teraz umysł będzie dość szybko zauważał najmocniejsze skazy oraz niewłaściwe nastawienie. Zaczną one albo momentalnie zanikać, albo natychmiastowo tracić na swojej sile. Nadal będziesz gubił świadomość, umysł ciągle może odpływać, a uważność słabnąć, ale zazwyczaj dość szybko będziesz sobie to uprzytamniał, co znaczy, że naturalna świadomość powróci.
Chcąc ostudzić nieco twój entuzjazm, przyjmij słowa ostrzeżenia. Nie jest bowiem łatwo osiągnąć tego typu rozpęd. Nie możesz sprawić, żeby się pojawił. Musisz być tylko cierpliwy. Możliwe jest doświadczenie rozpędu po nieustannym medytowaniu jedynie przez kilka tygodni, ale nie będzie on trwał zbyt długo. Podtrzymanie tego rozpędu wymaga umiejętności i praktyki. Jest bardzo prawdopodobne, że gdy go osiągniesz, stracisz go po upływie godzin, a nawet minut. Nigdy nie staraj się go odzyskać. Może się to stać tylko w sposób naturalny poprzez zwyczajną wytrwałą praktykę. W przypadku większości ludzi zdobycie potrzebnych umiejętności i zrozumienia, żeby utrzymywać naturalną świadomość przez cały dzień, zajmuje wiele miesięcy, a nawet lat.
Gdy twoja praktyka nabierze rozpędu, koncentracja w sposób naturalny stanie się mocniejsza, co znaczy, że umysł stanie się stabilniejszy. Stanie się on również bardziej wyostrzony, zadowolony, prosty oraz bardziej uczciwy, elastyczny i wrażliwy. Zazwyczaj będzie w stanie z dość dużą łatwością dostrzegać subtelne skazy, a jednak ciągle pozostanie świadomy innych obiektów. Naturalna uważność umożliwi ci nie tylko bycie świadomym wielu różnych obiektów, lecz także zrozumienie przyczyny i skutku, obserwowanie szczegółów i efektywne radzenie sobie z subtelniejszymi skazami.
Możesz, na przykład, czuć się dość odprężony i spokojny w drodze do sali medytacyjnej, a potem zauważyć subtelny niepokój w trakcie medytacji siedzenia. Umysł będzie wtedy świadomy jakiejś skazy, zaakceptuje to doświadczenie i zacznie się nim interesować. Prawdopodobnie zadasz sobie pytanie: „Dlaczego pojawia się niepokój?”. Wtedy umysł będzie po prostu pozostawał z tym pytaniem. W tym samym czasie będziesz badał każdą myśl, uczucie i napięcie fizyczne, o którym będziesz wiedział, że w jakiś sposób wiąże się z niepokojem. Potem nagle możesz zrozumieć, że jest to nagromadzenie niewielkich ilości stresu, frustracji lub podniecenia, które skryły się za tym niepokojem oraz napięciem fizycznym. Inaczej mówiąc, mądrość zacznie wszystko wyjaśniać. Niepokój zacznie natychmiast słabnąć, gdy tylko umysł zrozumie jego przyczyny. Również napięcie w ciele złagodnieje.
Jeśli nadal będziesz obserwował, możesz odkryć, że ciągle pojawia się pewien niepokój i napięcie. Może się pojawić pytanie: „Dlaczego to się wydarza?”, co zaprowadzi cię o krok dalej.
Możesz dostrzec niezauważone wcześniej chęci, opory, poglądy, nadzieje i oczekiwania, które do tego doprowadziły. Ponieważ teraz widzisz już „pierwotne” przyczyny swojego niepokoju, twój umysł może go całkowicie puścić.
Gdy umysł stanie się już świadomy przyczyn niepokojów i napięć, będzie uważał na te zjawiska, które prowadzą do stresu, frustracji czy podniecenia. Gdy pojawią się ponownie, mądrość dostrzeże skazy, które się za nimi kryją. W ten sposób uważność stanie się coraz bardziej ciągła, a umysł coraz silniejszy.
Teraz wiara, wysiłek, uważność, koncentracja i mądrość będą działały, ściśle współpracując. Inaczej mówiąc, będzie to Dhamma w działaniu. Jednak nawet naturalna uważność nie zawsze może rozpoznać skazy. Wszyscy posiadamy słabe punkty, wyuczone wzorce zachowań, których nie jesteśmy świadomi. Naturalna uważność nie będzie w stanie dostrzec tych „ślepych” obszarów umysłu. Są one ukryte głęboko w umyśle i dlatego zwykle są niedostępne bezpośredniej obserwacji. Uważność może jednak zobaczyć reakcje emocjonalne innych ludzi. Dlatego gdy dostrzeżesz, że ludzie wokół ciebie przybierają postawę obronną, zastanów się nad swoim zachowaniem i nastawieniem. Zazwyczaj nie będzie dla ciebie jasne, w jaki sposób mogłeś obrazić inną osobę. Jeśli czujesz się swobodnie wobec osoby, którą prawdopodobnie zdenerwowałeś, możesz poprosić ją o informację zwrotną. W innym przypadku najlepiej jest opisać tę sytuację dobremu przyjacielowi. Może on wskaże ci perspektywę, której nie dostrzegasz. Gdy już poznasz swój problem, możesz wspomnieć o tym w trakcie rozmów o Dhammie. Ważne jest odkrycie i zbadanie takich ukrytych nawyków. Mądrość będzie w stanie odnaleźć niewłaściwe nastawienie powodujące „ślepe” nawyki tylko wtedy, gdy je spenetrujesz świadomością.
Jeśli dopiero zaczynasz praktykę, musisz włożyć sporo wysiłku w to, żeby mądrość zaczęła działać. Musisz używać swojej uważności inteligentnie, żeby praktykować efektywnie. Zwłaszcza gdy napotykasz trudności, musisz wymyślić sposób radzenia sobie z tą sytuacją.
Jednak z czasem, gdy uważność stanie się bardziej ciągła, mądrość zacznie pojawiać się coraz szybciej. Mądrość znająca różnicę pomiędzy niewłaściwym a właściwym nastawieniem sprawia, że skazy znikają. Gdy twoja praktyka nabierze rozpędu, uważność i mądrość zaczną współdziałać. Gdy uważność stanie się naturalna, mądrość, którą zdobyłeś, będzie zawsze dostępna.
Nie jest ważne, jak często tracisz uważność; zawsze łagodnie i cierpliwie powracaj do chwili obecnej. Przypominaj sobie nieustannie o byciu świadomym, ale nigdy nie pragnij postępu. Nie jest ważne, czy inni posuwają się naprzód szybciej niż ty; ty kroczysz swoją własną ścieżką, własnym tempem. Wszystko, co musisz zrobić, to wytrwale pracować, a prędzej czy później praktyka uważności w naturalny sposób nabierze rozpędu.
Mądrość
Zazwyczaj zdobywamy mądrość lub wiedzę poprzez uczenie się, czytanie lub słuchanie (sutamayā paññā), myślenie i wnioskowanie (cintāmayā paññā) oraz bezpośrednie doświadczenie (bhāvanāmayā paññā).
Sutamayā paññā to zdobywanie właściwych informacji, abyśmy mogli zacząć praktykę. Cintāmayā paññā to proces przyswajania tych informacji. Bhāvanāmayā paññā to zrozumienie, które rodzi się z bezpośredniego doświadczenia. Potrzebujemy zarówno sutamayā paññā jak i cintāmayā paññā, żeby móc praktykować uważność efektywnie, tak by mogła się pojawić empiryczna mądrość bhāvanāmayā paññā. Wszystkie trzy są częściami medytacji, wszystkie są niezbędne do osiągnięcia vipassany.
Jeśli dopiero zaczynamy medytować, powinniśmy czytać książki o Dhammie, a przynajmniej uczestniczyć w dyskusjach o Dhammie. Tak uzyskujemy informacje i otrzymujemy rady, których potrzebujemy, żeby praktykować – mamy pewien „materiał” do przemyślenia. Musimy zapamiętać te informacje i rady, musimy je rozważać, gdy napotkamy trudności i, oczywiście, powinniśmy zadawać pytania w trakcie rozmów o Dhammie.
Ten świadomy wysiłek przywoływania mądrości jest bardzo istotny. Bardzo ważne jest też pamiętanie o wpływie, jaki ta zdobyta wiedza będzie miała na naszą praktykę. Wszelkie tego typu informacje będą nieustannie pracować w tle naszego umysłu, wpływając na sposób, w jaki myślimy i widzimy rzeczy. Dlatego upewnij się, że naprawdę zrozumiałeś „podstawy”. Upewnij się, że wiesz, co robisz. Gdy nie będziesz pewny lub nie będziesz w stanie sam czegoś zrozumieć, wyjaśnij to z nauczycielem.
Istotne jest posiadanie właściwych informacji, właściwej motywacji oraz właściwego myślenia, żeby praktykować inteligentnie i efektywnie. Dla większości z nas proces zdobywania mądrości jest powolnym i często bolesnym doświadczeniem uczenia się; ciągle będziemy popełniać jakieś błędy.
Nie bój się popełniać błędów i, co ważniejsze, nigdy nie czuj się źle z powodu popełnionego błędu. Nie możemy tego uniknąć. Błędy są w pewnym sensie stopniami, po których wspinamy się naszą ścieżką, robiąc postęp. Stawanie się świadomym błędów, uważne przyglądanie się im i uczenie się od nich jest praktykowaniem mądrości! W miarę jak będziemy się uczyć na własnych błędach, mądrość zacznie przychodzić coraz bardziej naturalnie, coraz bardziej automatycznie.
Gdy w ciągu lat nasza praktyka będzie się rozwijać, a my będziemy stawali się coraz uważniejsi, wiedza i zrozumienie, które nagromadziliśmy, będą w sposób naturalny przychodziły coraz szybciej. Mądrość i uważność zaczną działać jak drużyna.
Gdy świadomość stanie się naturalna, umysł będzie silny, a mądrość, którą zdobyłeś, będzie dla ciebie zawsze dostępna. Już nie będziesz musiał się wysilać, żeby ją przywołać. Gdy obserwujący umysł stanie się silniejszy, mądrość będzie mogła radzić sobie ze skazami umiejętniej. W miarę wzrostu twojej mądrości, umysł stanie się czystszy i spokojniejszy.
W efekcie zaczniesz doświadczać momentów spokoju i jasności, w trakcie których zaczniesz widzieć rzeczy w kompletnie nowym świetle. Inaczej mówiąc, zaczniesz mieć wgląd. Posiadanie wglądu oznacza, że to, co niegdyś rozumiałeś jedynie powierzchownie, intelektualnie, teraz rozumiesz na znacznie głębszym poziomie. Dzieje się to naturalnie, spontanicznie. Nie możesz intencjonalnie sprawić, żeby się pojawiło.
Opis pewnego doświadczenia wiodącego do wglądu to jedno, a czymś zupełnie innym jest faktyczny i realny wgląd. Dlatego posiadanie doświadczeń podobnych do doświadczeń osób, które miały wgląd, wcale nie oznacza, że ty także posiadasz wgląd lub że będziesz go posiadać.
Gdy nadejdzie właściwy czas, gdy będziesz już gotowy, będziesz miał własne, wyraźne doświadczenia i własne, wyraźne wglądy. Wtedy zrozumiesz olbrzymią różnicę pomiędzy tym, co przeczytałeś lub usłyszałeś na temat wglądu, a rzeczywistym wglądem. Jedyne, co będziesz w stanie opisać, to skutki tego wglądu lub doświadczenia z nim związane. Nie dasz rady jednak wyjaśnić głębi zrozumienia, jakie udało ci się zyskać dzięki wglądowi.
Tak bezpośrednie doświadczenie rzeczywistości będzie miało głęboki wpływ na twoją praktykę oraz na sposób, w jaki postrzegasz świat i w jaki wiedziesz swoje życie. Inaczej mówiąc, mądrość, którą zdobędziesz tą drogą, zmieni natychmiast sposób, w jaki wszystko postrzegasz. Jednak stan wglądu nie jest trwały, trwa jedynie przez moment. To, co trwa i co pozostaje „żywe”, to jego jakość, jego potencjał. Jeśli nie będziesz dbał o tę jakość, może ona zaniknąć. Jedynie ciągła praktyka utrzyma ją przy życiu. Dzięki temu mądrość, którą zdobyłeś, będzie nadal kultywowana, stymulując w tobie jeszcze większy rozwój mądrości.
Ciągła praktyka nie oznacza, że musisz spędzić określoną ilość godzin dziennie, siedząc w medytacji, chociaż takie zdyscyplinowanie nie zaszkodzi i może przynieść korzyści. Jednak ciągła praktyka oznacza bycie uważnym we wszystkim, co robisz, najlepiej jak potrafisz.
Na tym etapie praktyki mądrość powinna być w centrum twojego zainteresowania. Świadomość nadal jej asystuje, ale już jako drugoplanowy aktor, ponieważ to właśnie mądrość prowadzi teraz show. Ten rodzaj mądrości pomoże nam dokonać znaczących postępów w naszej praktyce.
Sutamayā, cintāmayā i bhāvanāmayā paññā również będą współdziałać. Mądrość, jaką zdobędziesz poprzez myślenie, zwiększy twoje zaufanie do Dhammy, a następnie pobudzi twoje zainteresowanie praktyką. Zwiększone zainteresowanie praktyką da skutek w postaci zwiększonej wiedzy i uczoności. Przestaniesz bać się popełniania błędów i zaczniesz analizować nowe sposoby radzenia sobie z trudnościami. Zobaczysz o wiele wyraźniej korzyści płynące z praktyki. Zrozumiesz to, czego nauczyłeś się na głębokich poziomach umysłu. To wszystko następnie zwiększy twoją wiarę. Gdy już zaczniesz mieć wglądy, twoje zaufanie do Dhammy otrzyma sporą dawkę energii. To z kolei wzmocni twoją determinację do praktykowania ze wszystkich sił. Praktyka uważności stanie się oparciem dla twojego życia, a twój świat już nigdy nie będzie taki sam.
Nie jest ważne, jak bardzo jesteś doświadczony. Nie jest istotne, jakim poziomem wiedzy dysponujesz. Nie poprzestawaj na mądrości, jaką osiągnąłeś. Nie zadowalaj się głębokością wglądu, jaki miałeś. Nie ograniczaj się! Zawsze pozostaw szeroko otwarte drzwi dla nowego i głębszego zrozumienia.
Pokarm dla myśli
Poniższe punkty były poruszane w trakcie wielu rozmów o Dhammie z wieloma joginami. Niektórzy z nich byli początkującymi, inni byli już bardzo doświadczonymi praktykującymi. W zależności od twojego osobistego poziomu doświadczenia medytacyjnego albo łatwo pojmiesz, albo nie do końca zrozumiesz niektóre z tych punktów. Nie przejmuj się tymi, których jeszcze nie rozumiesz. Po prostu pozwól przyswoić je sobie. Po pewnym czasie, gdy twoja praktyka się rozwinie, ich znaczenie stanie się oczywiste, a ty będziesz je rozumiał na coraz głębszym poziomie. Ostatecznie, w miarę postępu twojej medytacji, pojmiesz je wszystkie. Poniższe punkty nie są uporządkowane w żaden określony sposób, dlatego po prostu przeczytaj kilka z nich, gdy tylko poczujesz, że brakuje ci świeżych informacji lub inspiracji.
1. Medytacja nie polega jedynie na siedzeniu na poduszce. Nie jest ważne, w jakiej znajdujesz się pozycji. Kiedy twój umysł jest świadomy i posiada zrozumienie, wtedy medytujesz.
2. Jeśli nie możesz obserwować, nie zmuszaj się do tego. Najpierw naucz się, jak się odprężyć i poczuć się swobodnie.
3. Od czasu do czasu próbuj medytacji w pozycji leżącej. Naucz się rozwijać świadomość w każdej pozycji. Zawsze pozostawaj świadomy swego doświadczenia i zauważaj różnicę w mentalnym wysiłku, jaki jest potrzebny do podtrzymywania świadomości w różnych pozycjach.
4. Właściwy wysiłek oznacza wytrwałość. Nie oznacza to silnego skupiania się, kontrolowania, wymuszania lub ograniczania się. Silne skupienie rodzi się z chciwości, awersji lub ignorancji w odniesieniu do praktyki.
5. Możesz być świadomy wrażeń cielesnych, mentalnych odczuć i aktywności umysłu, ale nie myśl o nich jako o „swoich”. One są po prostu tym, czym są; wrażenia są wrażeniami, uczucia są uczuciami, aktywność umysłu jest aktywnością umysłu – taka jest ich podstawowa natura. Zawsze staraj się je obserwować, pamiętając o tej perspektywie. Jeśli nie będziesz tego robił, to znaczy jeśli będziesz ich doświadczał jako „swoje”, nieuchronnie pojawi się przywiązanie lub awersja.
6. Uczenie się obserwacji, przenikania i rozumienia natury rzeczy jest ważniejsze niż chęć zobaczenia, jak coś znika. Pragnienie i staranie się, żeby obiekt znikł, jest niewłaściwym nastawieniem.
7. Kiedy nie ma żadnych skaz w obserwującym umyśle, wtedy posiadasz właściwą uważność.
8. Wiedzący umysł (viññāṇa) to umysł, który przypatruje się wszystkiemu, co dobija się do „drzwi” zmysłów. Zawsze jest obecny, ale nie może ani rozpoznawać, ani interpretować; nie ma w sobie żadnej mądrości, żadnego zrozumienia tego, co się dzieje. Wiedzący umysł po prostu wyczuwa obiekty.
9. Obserwujący umysł obserwuje wszystko, czego doświadczasz. Gdy jesteś świadomy, że obserwujesz, jesteś świadomy obserwującego umysłu.
10. Możesz stać się świadomy umysłu tylko przez obecność jego działań i odczuć. Kiedy jesteś świadomy myślenia lub gdy pojawia się gniew, rozczarowanie, pragnienie itp., wtedy jesteś świadomy umysłu. Musisz rozpoznawać ten umysł, który to wszystko robi lub czuje.
11. Gdy ingerujesz w obserwujący umysł, wgląd nie może się pojawić. Naucz się obserwować obiektywnie, poprzez czystą uwagę.
12. Obserwując własny umysł, możesz poczuć się zaskoczony, zdumiony, a może nawet zszokowany, gdy odkryjesz mnóstwo utrwalonych idei, pragnień, lęków, nadziei i oczekiwań, których nie byłeś dotąd świadomy.
13. Wszystkie działania (np. czytanie, słuchanie muzyki, uprawianie sportów) wiążą się z myśleniem i tworzeniem pojęć. Bez tego zewnętrzne bodźce (obiekty) nic nie znaczą. Jeśli jednak myślenie pojęciowe pojawi się w trakcie medytacji, powinieneś po prostu być świadomy faktu, że umysł myśli.
14. Gdy możesz z łatwością pozostawać przy obiekcie, dzieje się tak z powodu znaczącej natury tego obiektu albo dlatego, że twoja uważność jest silna. Nie zadowalaj się obserwowaniem jedynie znaczących obiektów. Twoja uważność stanie się silniejsza, gdy nauczysz się obserwować subtelne obiekty.
15. W chwili, gdy przestajesz kogoś lubić, w twoim umyśle powstaje pewien ślad lub pojawia się specyficzne znamię. Następnie to znamię powoduje, że zaczynasz postrzegać tę osobę w określony sposób, co uniemożliwia ci zobaczenie, jaka ona jest naprawdę. To jest iluzja w działaniu.
16. Gdy umysł jest gotowy na uzyskanie wglądu, pojawi się on naturalnie, spontanicznie. Nie szukaj ani nie miej nadziei na pojawienie się wglądu. Szukanie go prowadzi do fałszywych wytworów umysłu.
17. Zawsze miej otwarty umysł na wszystko, czego doświadczasz. Staraj się nie wyciągać pochopnych wniosków. Po prostu obserwuj i przenikaj swoje doświadczenie dogłębnie i nieprzerwanie. Wyciąganie pochopnych wniosków uniemożliwi pogłębienie twojego zrozumienia.
18. Jeśli będziesz ciągle unikał trudnych sytuacji, nie będziesz mógł uczyć się i wzrastać. Odnosi się to szczególnie do radzenia sobie ze skazami. Uczenie się, jak radzić sobie ze skazami, pozwoli ci je przeniknąć i zrozumieć ich naturę, a to z kolei umożliwi ci ich przekroczenie.
19. Naucz się wzbudzać w sobie zainteresowanie w trudnych sytuacjach. Będąc obecnym w ich trakcie, mając łagodne nastawienie w stosunku do nich, możesz nagle zrozumieć, co je powoduje.
20. Uczucia nie muszą być identyfikowane lub kategoryzowane jako przyjemne, nieprzyjemne lub neutralne. Pamiętaj, że uczucie jest po prostu uczuciem. Zaakceptuj je takie, jakie jest.
21. Oglądając film, każdy z widzów odbiera go na swój własny sposób, ze swojej własnej perspektywy. Ci, którzy mają stosunkowo niedojrzały umysł, mogą go odbierać jako czystą rozrywkę. Ci, który mają bardziej dojrzały umysł, postarają się zrozumieć również jego przesłanie. Tak samo w medytacji zawsze powinieneś próbować zrozumieć, co się dzieje.
22. Im bardziej się koncentrujesz lub skupiasz na obiekcie, tym więcej zużywasz energii. To sprawia, że praktyka staje się trudna i męcząca. Twoja uważność może słabnąć. Kiedy staniesz się tego świadomy, prawdopodobnie będziesz usilnie próbował ponownie osiągnąć poprzedni poziom uważności. Oznacza to, rzecz jasna, zużycie jeszcze większej ilości energii, a ten efekt kuli śnieżnej może cię całkowicie wyczerpać w czasie długiego odosobnienia.
23. Gdy włożysz zbyt dużo wysiłku w bycie uważnym, szybko zużyjesz swoją energię, przez co nie będziesz w stanie utrzymać uważności przez cały dzień. Jeśli praktykujesz w sposób zrelaksowany, zaoszczędzisz sporo energii i będziesz w stanie praktykować przez długie okresy. Jeśli jesteś doświadczonym medytującym, nie możesz pozwolić sobie na marnowanie energii. Medytacja to trwające całe życie przedsięwzięcie. To maraton, a nie sprint na 100 metrów.
24. Patrz na każdy moment jak na wartościową okazję do rozwoju świadomości, ale nie bierz praktyki zbyt poważnie. Gdy będziesz do niej podchodził zbyt poważnie, staniesz się spięty i stracisz naturalność.
25. Gdy już będziesz wiedział, jak się odprężyć, staniesz się wrażliwy na własne potrzeby. Wtedy będziesz wiedział, kiedy niepotrzebnie zużywasz energię, a także nauczysz się tę energię zachowywać.
26. Po usłyszeniu lub przeczytaniu czegoś na temat doświadczeń medytacyjnych innych ludzi możesz świadomie lub nieświadomie poszukiwać takich samych lub podobnych efektów. Jeśli doświadczysz czegoś podobnego, możesz wyciągnąć pochopny wniosek, że jest to wgląd. W rzeczywistości jednak miałeś tylko podobne doświadczenie. Wgląd to prawdziwe zrozumienie rzeczywistości.
27. Wędrowanie umysłu to jego naturalna aktywność. Jeśli nieustannie ją odpychamy, to nie akceptujemy tego, co naturalne. Kiedy już to zaakceptujemy, to znaczy będziemy mieli właściwe nastawienie, wtedy obserwowanie wędrującego umysłu stanie się łatwiejsze. Na początku możesz często zatracać się w myśleniu i to jest w porządku. Po pewnym czasie, w miarę rozwoju praktyki zaczniesz obserwować wędrujący umysł jako „po prostu myślenie” i będziesz się w nim zatracał coraz rzadziej.
28. Nie stawiaj oporu ani nie żyw oczekiwań – akceptuj rzeczy takimi, jakimi są.
29. Wędrujący umysł nie jest problemem. Problemem jest twoje podejście do niego, jeżeli uważasz, że nie powinien wędrować. Nie jest ważny obiekt. Ważne jest to, jak go obserwujesz lub postrzegasz.
30. Nie jest ważne to, co obserwujesz ani gdzie to obserwujesz. Ważna jest tylko twoja świadomość tego, co obserwujesz.
31. Każdy moment jest właściwym momentem do medytacji.
32. Celem samathy jest osiągnięcie pewnych stanów mentalnych, podczas gdy vipassanā to proces uczenia się i rozumienia.
33. Medytacja uważności może być porównana do oglądania filmu. Po prostu siedzisz, odprężasz się i oglądasz. Fabuła tego, co oglądasz rozwija się w sposób naturalny, a jak wiele nauk wyciągniesz z tego, co oglądasz, zależy tylko od twojego poziomu zrozumienia.
34. Jeśli nie posiadasz właściwego nastawienia, to – w taki czy inny sposób – twój umysł jest zanieczyszczony.
35. Nie jest ważny wgląd jako taki. Naprawdę ważne jest to, czy ów wgląd będzie prowadził do przemiany w twoim umyśle. Jeśli tak się stanie, ułatwi ci to w przyszłości radzenie sobie z podobnymi sytuacjami bez wikłania się w skazy.
36. Gdy w twoim umyśle pojawiają się skazy, musisz je rozpoznać i zaakceptować ich obecność, ale ważne jest także to, żebyś był świadomy ich nieobecności!
37. Zrozumienie nie jest liniowe. Możesz rozumieć rzeczy na różne sposoby, na różnych poziomach i pod różnymi kątami.
38. Mądrość skłania się ku dobru, ale nie jest do niego przywiązana. Cofa się przed tym, co nie jest dobre, ale nie ma w stosunku do tego awersji. Mądrość widzi różnicę pomiędzy właściwym i niewłaściwym oraz jasno widzi niegodność tego, co niewłaściwe.
39. Iluzja może spowodować, że będziesz widział wszystko odwrotnie. Sprawi, że uznasz niewłaściwe za właściwe, a właściwe za niewłaściwe.
40. Unikanie trudnych sytuacji lub uciekanie od nich nie wymaga zazwyczaj zbyt wielu umiejętności czy wysiłku. Jednak działanie w ten sposób powstrzymuje cię od sprawdzania swoich ograniczeń i od rozwoju. Umiejętność radzenia sobie z trudnościami może być kluczowa dla twojego rozwoju. Jednak kiedy stajesz w obliczu sytuacji, w której trudności są nazbyt przytłaczające, powinieneś wtedy zrobić krok do tyłu i poczekać, aż zgromadzisz wystarczająco dużo sił, by umiejętnie sobie z tym poradzić.
41. Celem praktyki jest wzrastanie w mądrości. Ów wzrost może nastąpić jedynie wtedy, gdy jesteśmy w stanie rozpoznać, zrozumieć i przekroczyć skazy. Aby sprawdzić swoje ograniczenia i rozwijać się, musisz dać sobie szansę na spotkanie ze skazami. Bez stawania twarzą w twarz z życiowymi wyzwaniami twój umysł na zawsze pozostanie słaby.
42. Rozwijanie świadomości jest trwającą całe życie podróżą. Nie ma potrzeby spieszyć się lub martwić. Ważne jest, żeby praktykować we właściwy sposób. To, czego się nauczysz, powinno być przydatne w codziennym życiu, a nie tylko w ośrodku medytacyjnym.
43. Im bardziej starasz się coś zobaczyć, tym mniej wyraźnie to widzisz. Tylko wtedy, gdy jesteś odprężony, możesz zobaczyć wszystko takie, jakie jest. Ci, którzy nie starają się niczego szukać, widzą więcej.
44. Silna uważność nie jest jakiegoś rodzaju mocą. Uważność jest silna, gdy nieobecne są skazy, gdy posiadasz właściwe nastawienie.
45. Wiedz, z jakim nastawieniem obserwujesz. Samo obserwowanie nie wystarczy.
46. Jeśli ból, na który cierpisz, spowodowany jest fizycznym urazem lub dolegliwością, uważaj, żeby go nie zaostrzać.
47. Czasem, gdy wszystko staje się trudne, umysł jest niechętny do obserwacji czy praktyki. W zależności od twoich możliwości i stanu umysłu możesz albo kontynuować bycie świadomym, albo po prostu zatrzymać się i uważnie odpocząć.
48. Stosuj w życiu codziennym radę, że nie powinieneś oczekiwać niczego w zamian za to, co robisz dla innych. Także w pracy nad świadomością nie powinieneś oczekiwać żadnych rezultatów ani przyjemnych doświadczeń.
49. Priorytetem jest rozpoznanie dumy, by móc ją osłabić i powstrzymać przed wzrostem. Mądrość może się pojawić tylko wtedy, gdy duma jest nieobecna.
50. Istnieje niebezpieczeństwo w uleganiu przyjętym z góry założeniom lub poglądom co do tego, jaki powinien być wgląd. Prowadzi to do dumy, gdy już doświadczysz czegoś, co wydaje się pasować do twojej idei. Natura rzeczywistości znajduje się poza założeniami i poglądami. Takie wyobrażenia i opinie są jedynie sprawką iluzji.
51. Nie ograniczaj swojej praktyki do ośrodka medytacyjnego. Stosuj ją w codziennym życiu. Gdy opuszczasz miejsce odosobnienia, zabierz praktykę ze sobą.
52. Gdy umysł jest silny i wchodzi w kontakt z obiektem, nie osądza go. Postrzega obiekt takim, jakim jest.
53. Obserwuj, jak umysł radzi sobie z trudnymi sytuacjami. Postaraj się to robić tak często, jak to tylko możliwe, patrząc z kilku perspektyw i pod różnymi kątami. Gdy zrozumiesz działanie umysłu w niesprzyjających okolicznościach, dostrzeżesz też mądrość, która w naturalny sposób zaczyna działać. Następnym razem, gdy staniesz w obliczu podobnej sytuacji, mądrość powstrzyma cię przed reagowaniem w niewłaściwy sposób. Mądrość wie, co robić.
54. Gdy zaczynasz obserwować myślenie, nie możesz tego procesu mylić z umysłem. Jesteś tylko świadomy myślenia i treści myślenia. Przez praktykę, przez nieustanne przyglądanie się myśleniu, zrozumiesz, że to umysł myśli. Nie jest łatwo opisać to słowami. Jednak gdy już będziesz w stanie to zrobić, będziesz mógł obserwować umysł obiektywnie. Rozpoznasz go jako myśli, które pojawiają się w umyśle. Nauczysz się akceptować myśli, gdy tylko się pojawią. Niektórzy starają się unikać patrzenia bezpośrednio na ten proces przez utrzymywanie świadomości jedynie na ciele jako obiekcie medytacji. W ten sposób mogą jednak przeoczyć naturę tego, jak pracuje umysł.
55. Kiedy twoja uważność jest silna i ciągła, wtedy w naturalny sposób zaczynasz obserwować subtelne obiekty. Doświadczanie subtelnych obiektów powoduje, że siła uważności wzmacnia się, przez co umożliwia ci obserwowanie jeszcze subtelniejszych przedmiotów medytacji. Umiejętność obserwowania na tak subtelnym poziomie rozwija się stopniowo. Nie można osiągnąć tego przez zmuszanie się do bycia uważnym ani przez usilne staranie się, żeby tego doznać.
(Uwaga: termin „siła uważności” użyty jest dla opisania stanu umysłu, w którym pięć duchowych zdolności – pañcindriyaṃ – czyli wiara, wysiłek, uważność, koncentracja i mądrość, znajdują się w równowadze; jest to stan umysłu, który rozwinął się za sprawą rozpędu wytrwałej praktyki).
56. Nie jest trudno być świadomym czy uważnym. Trudno jest to tylko nieustannie utrzymywać. Do tego potrzebujesz właściwego wysiłku, którym jest zwykła wytrwałość.
57. Najważniejsze jest odprężenie i właściwy nastrój. Wszystko inne przychodzi później. Rozpoznanie, czy jesteś we właściwym nastroju jest ważniejsze niż doświadczenie spokojnych stanów lub zaliczenie „dobrego siedzenia”.
58. Jeśli jesteś śpiący za każdym razem, gdy siadasz, oznacza to, że rozwinąłeś zły nawyk. Dlatego, gdy zaczyna cię ogarniać senność, otwórz oczy. Jeśli nadal senność się utrzymuje, wstań i zacznij chodzić. Nie ma znaczenia czy siedzisz, czy chodzisz. Ważne jest, żeby umysł był obudzony.
59. Właściwy wysiłek to przypominanie sobie o byciu świadomym. Właściwy wysiłek nie polega na zużywaniu energii, żeby skupiać się na obiekcie.
60. Gdy pod wieczór pojawia się zmęczenie, oznacza to, że być może zużyłeś zbyt dużo energii w ciągu dnia. Twoja praktyka powinna nabrać rozpędu. Nie powinieneś cierpieć z powodu wyczerpania. Dlatego nie zużywaj zbyt wiele energii, starając się być uważnym. Po prostu przypominaj sobie o byciu uważnym.
61. Gdy zamykasz oczy, by medytować, możesz odnieść wrażenie, że nagle pojawia się bardzo wiele myśli. W rzeczywistości umysł myśli przez cały czas. Po prostu tego nie zauważasz, ponieważ gdy masz otwarte oczy, to skupiasz więcej uwagi na obiektach zewnętrznych niż na myślach.
62. Aby być w stanie podtrzymać jakiekolwiek umiejętności, które zdobyłeś, musisz je nieustannie praktykować. Dlatego podtrzymuj swoją praktykę medytacji. Staraj się praktykować, gdziekolwiek jesteś, tak mocno, jak tylko dasz radę. Bądź wytrwały i nie pozwól, żeby to, czego się nauczyłeś, poszło na marne.
63. Gdy jesteś świadomy, po prostu ciesz się z tego, że jesteś świadomy. To jest właściwe podejście. Dlatego, gdy konfrontujesz się ze skazą i jesteś tego świadomy, ciesz się z tego, że jesteś świadomy tej skazy, nawet jeśli nic nie wskazuje na to, iż ona zniknie. Tak długo, jak jesteś świadomy owej skazy, dobrze sobie radzisz.
64. Skazy są częścią Dhammy. Nie odrzucaj ich. Pewna joginka była niezadowolona, gdy jej skazy znikły zbyt szybko. Nie żeby ich chciała, ale była bardzo chętna do uczenia się od nich i zrozumienia ich. Takie powinno być twoje podejście, gdy stajesz w obliczu skaz.
65. Staraj się rozpoznać, że skazy są po prostu skazami, a nie „twoimi” skazami. Za każdym razem, gdy identyfikujesz się z nimi bądź je odtrącasz, zwiększasz tylko ich siłę.
66. Zawsze pamiętaj, że to nie ty usuwasz skazy. To mądrość wykonuje tę pracę. Gdy jesteś nieustannie świadomy, mądrość rozwija się naturalnie.
67. Kiedy, na przykład, ktoś ci coś ukradnie, nie staraj się wmówić sobie, że tak naprawdę to nic takiego, że to była forma dawania. To jest sztuczka umysłu. Rozpoznaj i zaakceptuj swoją irytację! Tylko jeśli będziesz w stanie bezpośrednio obserwować swoją irytację i zrozumieć ją, będziesz mógł ją całkowicie puścić.
68. Doświadczenie spokoju nie jest takie ważne. Ważniejsza jest wiedza i zrozumienie, dlaczego spokój się pojawia albo dlaczego się nie pojawia.
69. Aby poznać rzeczywistość, musisz być odważny. Jeśli chcesz poznać prawdę, musisz zacząć medytować, być samoświadomy. Pierwszą rzeczą, którą musisz zaakceptować, jest fakt, że w twoim umyśle pojawiają się skazy. To jest podstawa. Wszyscy chcemy być dobrzy, dlatego zazwyczaj widzimy i pokazujemy jedynie nasze dobre strony. Jeśli nie zmierzymy się ze skazami, skończymy „okłamując” siebie i innych. Jeśli chcesz zmienić się na lepsze, musisz poznać swoje negatywne strony. Jeśli zaczynasz widzieć siebie w sposób realistyczny oraz uznajesz swoje dobre i złe cechy, to dobrze sobie radzisz.
70. Buddha nie powiedział, że nie powinniśmy myśleć, rozmawiać lub działać. Powiedział, że zamiast ulegania skazom powinniśmy stosować mądrość, gdy myślimy, mówimy i działamy.
71. Gdy rozmawiasz, masz zwyczaj skupiania swojej uwagi na zewnątrz, angażowania się w temat konwersacji i obserwowania reakcji ludzi, z którymi rozmawiasz. Przez większość czasu jesteś zbyt zaangażowany w odgadywanie emocji innych ludzi. Musisz wyćwiczyć się w nieustannym spoglądaniu do swego wnętrza. W naturalny sposób będziesz się coraz bardziej wprawiał w tej umiejętności. Naucz się też być świadomym swojego nastawienia. Zrozumienie pojawi się jedynie wtedy, gdy nie będziesz już emocjonalnie pochłonięty rozmową. Zaczniesz rozpoznawać swoje ograniczenia, wiedzieć, kiedy należy przestać mówić, co powinieneś powiedzieć, a czego nie, oraz jak się komunikować bez zbytniego emocjonalnego zaangażowania.
72. Gdy obserwujesz obiekt, powinieneś ciągle sprawdzać swoją świadomość. Tym sposobem staniesz się świadomy świadomości obiektu – nauczysz się obserwować obserwujący umysł.
73. Gdy już zdobędziesz więcej doświadczenia w medytacji, możesz zacząć myśleć, że rozumiesz, na czym ona polega. Jeśli zbyt pochopnie wyciągniesz takie wnioski, to pogłębianie twojego zrozumienia może zostać zahamowane.
74. Gdy twoje doświadczenie w medytacji poszerzy się i pogłębi, będziesz miał tendencję do wyciągania wniosków na temat jego natury. Być może stwierdzisz nawet, że całkowicie zrozumiałeś tę uniwersalną prawdę, jaką jak nietrwałość. Tego rodzaju opinie i założenia powstrzymają cię przed spojrzeniem głębiej i zahamują dalszy postęp.
75. Jeśli będziesz w stanie zauważyć subtelne impulsy w umyśle, zobaczysz także ich subtelne przyczyny i zdasz sobie sprawę, że większość z nich to skazy.
76. Nie planuj, jak długo będziesz siedział. To spowoduje niepotrzebny stres związany z upływem czasu. Nie bierz zbyt poważnie rozkładu dnia w ośrodku medytacyjnym! Po prostu przypominaj sobie o podtrzymywaniu świadomości we wszystkich pozycjach tak często, jak to tylko możliwe.
77. Jeśli pragniesz robić postępy, nie będziesz w pełni świadomy chwili obecnej. Dlatego tak ważne jest nieustanne sprawdzanie swojego nastawienia. Pewien jogin powiedział raz, że zdał sobie sprawę, iż jego pragnienie stosowania właściwego nastawienia było złym nastawieniem!
78. Każda intencja ma swoją motywację. Większość motywacji to skazy. Mądrość pojawi się jedynie wtedy, gdy w pełni rozpoznasz i zrozumiesz skazy. Wówczas to mądrość będzie motywować twoje intencje.
79. Intencje nie pojawiają się wyłącznie na początku każdego ruchu lub działania. Intencje występują przez cały czas trwania ruchu lub działania. Każdy, nawet najkrótszy moment twojego siedzenia zawiera w sobie intencje. Warto o tym pamiętać.
80. Gdy już dostrzeżesz zagrożenie, jakie niosą ze sobą skazy, będziesz starał się utrzymywać umysł w możliwie najbardziej pozytywnym stanie.
81. Naturą umysłu jest nieustanny kontakt z obiektami, więc nie musisz specjalnie się wysilać, żeby zobaczyć obiekt. Po prostu stań się świadomy tego, co jest i nie staraj się zobaczyć tego, co uważasz za właściwy obiekt. Nie ma potrzeby kontrolować ani manipulować swoim doświadczeniem.
82. Gdy ludzie zaczynają medytować, mają tendencję do posiadania określonych założeń co do tego, jak powinna rozwijać się ich praktyka. Nie musisz niczego robić ani tworzyć. Powinieneś rozwijać nieustanną świadomość, czyli jedynie patrzeć i obserwować. To wszystko. Nie możesz sprawić, żeby coś się wydarzyło, chociaż jest możliwe, że jeśli będziesz właściwie rozwijał świadomość, to się to faktycznie wydarzy. Zasada ta dotyczy także sfery zrozumienia, zarówno na zwykłym, jak i na głębokim poziomie; dotyczy to nawet oświecenia!
83. Możesz pracować jedynie nad przyczynami, a nie nad skutkami. Nie możesz osiągnąć tego, czego pragniesz, jedynie przez dążenie do tego. Na przykład, niemożliwe jest rozwinięcie koncentracji jedynie przez próby skoncentrowania się. Musisz wiedzieć, jak koncentracja się rozwija. Koncentracja rozwija się, gdy uważność jest nieustannie wspierana właściwym nastawieniem. W rzeczywistości możesz jedynie przypominać sobie o byciu uważnym i sprawdzać, czy robisz to z dobrym nastawieniem. Inaczej mówiąc, kiedy pojawia się właściwy wysiłek i właściwa uważność, wtedy właściwa koncentracja przychodzi naturalnie. Kiedy zrozumiesz zależność przyczyny i skutku, wtedy będziesz wiedział, jak poradzić sobie z każdą sytuacją. Zawsze zadawaj sobie pytanie, czy znasz przyczyny i uwarunkowania, które są niezbędne do osiągnięcia zamierzonego skutku. Następnie pracuj nad realizacją tych przyczyn i uwarunkowań. Zawsze posiadaj właściwe podejście.
84. Właściwa uważność to pamiętanie o byciu świadomym właściwego obiektu. Właściwy wysiłek to bycie wytrwałym. Właściwa koncentracja to spokój i stabilność umysłu. Właściwy obiekt to twoje doświadczenie, czyli na przykład emocja gniewu, a NIE osoba, na którą się gniewasz.
85. Nie praktykuj zbyt poważnie, ale rób to spokojnie i z szacunkiem.
86. Jeśli myślisz, że obserwujesz nieustannie tę samą rzecz, w końcu się znudzisz. Jednak gdy przyjrzysz się swojemu doświadczeniu bliżej, to zrozumiesz, że żadne dwa momenty nie są dokładnie takie same. To, co sprawia, że czujesz się znudzony, to myślenie, że obserwujesz tę samą rzecz. W rzeczywistości nic nigdy nie jest takie samo, ponieważ każdy moment jest zawsze nowy. Gdy będziesz mógł to naprawdę dostrzec, twój umysł będzie zawsze zainteresowany tym co obserwuje. Żaden moment nigdy nie będzie nudny, ponieważ twoje doświadczenie pokaże jasno, że „wszystko” się zmienia.
87. Myśli wpływają na to, jak się czujesz. To, jak postrzegasz swoje działania, jest bardzo ważne.
88. Ktoś, kto zrozumiał korzyść płynącą z praktyki, nigdy nie przestanie praktykować. Ci, którzy przestali, po prostu nie zrozumieli jej w pełni.
89. Kiedy tylko poczujesz, że nie wiesz, co robić, po prostu poczekaj. Nie rób niczego.
90. Uważność ma miejsce wtedy, gdy umysł jest wypełniony świadomością!
91. Świadomość potrzebuje czasu, żeby się rozwinąć. Na początku musisz nieustannie przypominać sobie o byciu świadomym, lecz gdy pojawi się rozpęd, będziesz pozostawał świadomy w naturalny sposób. Nie możesz zmusić świadomości, żeby była silna. Rozpędu możesz nabrać jedynie przez nieustanne bycie świadomym.
92. Kiedy umysł będzie czysty, pełen spokoju i harmonii, wtedy natychmiast zauważysz każde napięcie w ciele spowodowane pojawieniem się nawet bardzo subtelnych skaz.
93. Aby zrozumieć skazy, musisz je nieustannie obserwować. Jaki będzie pożytek z posiadania lub oczekiwania wyłącznie dobrych doświadczeń? Jeśli zrozumiesz naturę skaz, unicestwisz je. Gdy już będziesz w stanie poradzić sobie ze skazami, dobre doświadczenia pojawią się naturalnie. Większość joginów robi błąd, oczekując dobrych doświadczeń, zamiast starać się pracować ze skazami.
94. Czasem możesz czuć, że bycie świadomym pewnych obiektów jest stratą czasu. Jeśli tak uważasz, to jesteś w błędzie. Kluczem do praktyki jest sama świadomość, a nie jej obiekt. Zmierzasz w dobrym kierunku tak długo, jak długo jesteś świadomy.
95. Naucz się obserwować skazy jako skazy, a nie jako „moje skazy”.
96. Jakość świadomości powinna być zaakceptowana taką, jaką jest. Problem pojawia się wtedy, gdy z góry przyjmujesz założenie na temat tego, jaka świadomość powinna być. Jeśli nie zaakceptujesz jakości swojej świadomości, będziesz miał niewłaściwe nastawienie i najprawdopodobniej będziesz się starał mieć wyobrażone doświadczenie.
97. Jeśli chcesz znaleźć równowagę, musisz doświadczyć i zrozumieć skrajności.
98. Nie musisz wkładać wielkiego wysiłku w bycie uważnym. Gdy jesteś obecny, stajesz się świadomy tego, co się dzieje. Zwyczajne przypominanie sobie o byciu w chwili obecnej jest całym wysiłkiem, jakiego potrzebujesz do bycia uważnym.
99. Gdy świadomość nabierze już rozpędu, bycie świadomym świadomości podtrzyma ten rozpęd.
100. Gdy umysł będzie przepełniony spokojem i harmonią oraz nie będzie miał żadnego konkretnego obiektu do obserwowania, będzie to szansa na rozpoznanie jakości i siły świadomości obecnej chwili.
101. Gdy twoja praktyka stanie się dojrzała, będziesz mógł radzić sobie z trudnymi sytuacjami, ponieważ zrozumiesz uwarunkowania, jakie się za nimi kryją. Zrozumienie tych uwarunkowań umożliwi ci pracę z przyczynami. Niech te trudne sytuacje staną się okazją do nauki.
102. Założenia lub przypuszczenia również warto obserwować. Są one oparte na niewłaściwych poglądach i uniemożliwiają ci zobaczenie prawdziwej natury rzeczy.
103. Vipassanā zawsze trzyma się z boku, żeby widzieć wszystko jaśniej, podczas gdy samatha zagłębia się w obiekt i daje mu się pochłonąć. Stanie z boku i obserwowanie pozwala na pojawienie się zrozumienia.
104. Na początku zaczynasz od bycia uważnym. Gdy zyskujesz wprawę w wytrwałym przenoszeniu umysłu do chwili obecnej, możesz zacząć obserwować lub badać to, czego jesteś świadomy.
105. Myślenie ma miejsce wewnątrz umysłu. Spokój także znajduje się wewnątrz umysłu. Zrozumienie tego pozwoli ci na obserwowanie myślenia i spokoju jako obiektów umysłu, a nie jako czegoś osobistego, czegoś własnego. Jeśli nie potrafisz obiektywnie spojrzeć na spokój jako zwykły stan umysłu, możesz się od niego uzależnić.
106. Sprawdzanie swojego nastawienia także jest świadomością.
107. Gdy tracisz pragnienie medytacji lub czujesz, że nie wiesz, jak medytować, nie panikuj ani nie zmuszaj się do medytacji. Po prostu przypomnij sobie o odprężeniu. Pragnienie, żeby medytować wróci naturalnie po chwili. Usilne starania tylko pogorszą sprawę.
108. Gdy w umyśle pojawia się poczucie oporu, naucz się bezpośrednio je odczuwać.
109. Wielu ludzi niechętnie pracuje ze złymi doświadczeniami, jakie mają w trakcie medytacji. Zazwyczaj możesz się nauczyć więcej ze złego doświadczenia niż z dobrego. Faktycznie bardzo głębokie wglądy mogą się narodzić z pracy nad złymi doświadczeniami! Naucz się akceptować zarówno dobre, jak i złe doświadczenia.
110. Ważne jest posiadanie pewnej teoretycznej wiedzy, ale powinieneś do niej lekko podchodzić. Jeśli coś, czego doświadczasz, pasuje do twojej teorii, postaraj się nie wyciągać z tego pochopnych wniosków. Gdy już doświadczysz czegoś empirycznie, dostrzeżesz olbrzymią różnicę pomiędzy twoją początkową teoretyczną interpretacją a rzeczywistym zrozumieniem.
111. Możesz obserwować tylko to, czego doświadczasz w chwili obecnej. Nie możesz obserwować tego, co się jeszcze nie zdarzyło, albo co już przeminęło.
112. Nie bierz udziału w tym, co się dzieje. Naucz się po prostu być tego świadomym.
113. Gdy jesteś świadomy swojej świadomości, wtedy medytujesz.
114. Pozwól umysłowi naturalnie wybrać swój obiekt. Musisz być jedynie świadomy jakości swojej świadomości.
115. Gdy będziesz doświadczony w obserwowaniu swojej świadomości, będziesz pewny jej obecności, a gdy ją na chwilę stracisz, staniesz się świadomy jej nieobecności.
116. Chociaż może być ci trudno praktykować świadomość w codziennym życiu, powinieneś być wytrwały. Nawet niewielki wysiłek w pozostawaniu uważnym przyczyni się do zauważalnej różnicy w twoim życiu.
117. Wypatrywanie czegoś, co powinniśmy zobaczyć nie jest medytacją uważności. Medytacja uważności to po prostu bycie świadomym wszystkiego, co pojawia się na twojej drodze.
118. Gdy coś obserwujesz, nie identyfikuj się z tym. Nie myśl o tym jako o „sobie” czy „swoim”. Akceptuj to po prostu jako coś, co należy wiedzieć, obserwować i zrozumieć.
119. Praca ze świadomością polega jedynie na zdawaniu sobie sprawy z tego, co się dzieje. Praca z mądrością polega na rozróżnianiu tego, co właściwe od tego, co niewłaściwe.
120. Prawdziwa akceptacja i brak przywiązania rodzą się z mądrości.
121. Gdy posiadasz mądrość, jesteś świadomy. Jednak to, że jesteś świadomy, wcale nie oznacza, że posiadasz mądrość.
122. Zawsze sprawdzaj swoje nastawienie, zanim zaczniesz medytację siedzenia. Nie komplikuj. Po prostu siedź i obserwuj to, co się dzieje. Czy aż tak trudno jest zdać sobie sprawę z tego, co w danej chwili robisz?
123. Na początku mądrość może pojawiać się dopiero jakiś czas po świadomości. Jednak po pewnym czasie, w miarę praktyki, gdy rozwiniesz już mądrość, będzie się ona pojawiać równocześnie ze świadomością.
124. Gdy wszystko idzie dobrze, naucz się nie przywiązywać się do tego. Gdy nie dzieje się dobrze, naucz się akceptować to.
125. Na początku praktyki możesz czuć, że jest zbyt wiele rzeczy, które musisz obserwować. Kiedy jednak pojawi się rozpęd, będzie ci się wydawało, że wszystko zwolniło, a ty masz wystarczająco dużo czasu, by to wszystko obserwować i widzieć więcej szczegółów. To jest jak oglądanie jadącego pociągu. Jeśli stoisz blisko torów, obserwując poruszający się z maksymalną prędkością pociąg, zobaczysz głównie ruch, ale mało szczegółów. Jeśli natomiast będziesz siedział w pociągu, a inny pociąg będzie jechał z podobną prędkością, równolegle do twojego, nie zobaczysz go jako całości, ale będziesz miał wystarczająco dużo czasu, żeby zobaczyć szczegóły.
126. Jeśli będziesz świadomy odczuć na twarzy w czasie siedzenia, będziesz wiedział, czy jesteś odprężony, czy nie. Gdy będziesz się skupiał zbyt mocno, pojawi się napięcie na powierzchni twojej twarzy. Gdy ktoś jest naprawdę odprężony, skóra jego twarzy sprawia wrażenie jasnej, gładkiej i spokojnej.
127. Ważną rzeczą, o której musisz pamiętać jest to, że nie możesz pozostawić umysłu samemu sobie. Musi być on nieustannie obserwowany. Jeśli nie będziesz się opiekował swoim ogrodem, zarośnie chwastami. Jeśli nie będziesz obserwował swego umysłu, skazy wzrosną i rozmnożą się. Umysł nie należy do ciebie, ale jesteś za niego odpowiedzialny.
128. Podekscytowanie osłabia uważność.
129. Lobha to niewłaściwa intencja, skaza. Chanda to właściwa intencja, wyraz mądrości.
130. Bądź świadomy spokoju. Bądź świadomy świadomości spokoju. Tym sposobem będziesz w stanie kontrolować, czy nie angażujesz się zbytnio w to uczucie, czy nie zaczynasz przywiązywać się do niego oraz czy pozostajesz świadomy.
131. Gdy w umyśle pojawiają się oczekiwania, naucz się dostrzegać ich naturę. Za każdym razem, gdy jesteś na kogoś zdenerwowany albo kimś rozczarowany, lub gdy czujesz niechęć w stosunku do tego, co się wydarza, możesz być pewien, że masz wygórowane oczekiwania.
132. Nie daj się porwać chciwości. Daj sobie trochę czasu, żeby dowiedzieć się, czym jest chciwość. Zwróć uwagę na jej cechy. Jeśli będziesz ulegał chciwości, nigdy nie zrozumiesz jej natury.
133. Wielu ludzi wierzy, że silna uważność jest swego rodzaju mocą. W rzeczywistości jednak silna uważność jest po prostu świadomością, która jest wolna od niepokoju, oczekiwań i pragnień. Jest umysłem, który nie jest obarczony obawami, lecz jest prosty i zadowolony. Gdy posiądziesz te cechy, będziesz mógł doświadczyć prawdziwego rozwoju uważności. Silna świadomość nie przychodzi przez usilne starania ani próby bacznego skupienia się.
134. Jeśli starasz się pozbyć myśli, to tak naprawdę starasz się je kontrolować, zamiast uczyć się je rozumieć.
135. Gdy twoje zrozumienie natury rzeczywistości wzrośnie, twoje wartości życiowe zmienią się. Gdy zmienią się twoje wartości, zmienią się również twoje priorytety. Przez takie zrozumienie w naturalny sposób zaczniesz więcej praktykować, a to pomoże ci dobrze radzić sobie ze swoim życiem.
136. Gdy nauczysz się mówić ze świadomością, w odprężony sposób, uważając na swoje intencje, twój sposób mówienia stanie się mniej emocjonalny.
137. Dopiero gdy będziesz gotowy do obserwowania trudnych emocji, będziesz mógł uczyć się od nich.
138. Mądra i utalentowana osoba może przemienić truciznę w lekarstwo. Utalentowany medytujący może przemienić przeszkody w zrozumienie.
139. Przez całe swoje życie wykształciliśmy w sobie nawyki szukania i chwytania. Siedzenie i obserwowanie, jak przejawia się rzeczywistość jest bardzo trudne. Jednak przez takie siedzenie i obserwację możemy zobaczyć i zrozumieć nasze nawyki.
140. Gdy w umyśle pojawia się przywiązanie albo awersja, zawsze czyń je głównym obiektem swojej obserwacji.
141. Umysł może przyjąć dobre nastawienie tylko wtedy, gdy rozpozna złe nastawienie.
142. Kiedy jesteś w dobrym nastroju, wtedy ważne jest, żebyś to rozpoznał. Rozpoznawanie tego ma zdolność wzmacniania odpowiedniego stanu umysłu.
143. Sprawdź swoje nastawienie, zanim spróbujesz obserwować senność. Jeśli się jej zaczniesz opierać, medytacja stanie się walką. Jeśli ją zaakceptujesz, będzie ci łatwiej włożyć wysiłek w bycie świadomym.
144. Jeśli jesteś w stanie obserwować zjawiska bez nadawania im etykiet – takie, jakie są – będzie to dużo bardziej efektywne, a przede wszystkim rzeczywiste.
145. Jeśli będziesz nieustannie świadomy swego stanu odprężenia, staniesz się jeszcze bardziej odprężony.
146. Kiedy czujesz się szczęśliwy i pogodzony z sobą, gdy jesteś sam, wtedy upewnij się, że sprawdzasz swoje nastawienie. Jeśli przywiążesz się do odosobnienia bez uświadomienia sobie tego, to z łatwością się zdenerwujesz, gdy twoje odosobnienie zostanie zakłócone.
147. Jeśli wybierasz obiekty, to komplikujesz swoją praktykę. Wybieranie określonego obiektu oznacza, że posiadasz określony pogląd, iż jest to właściwy obiekt obserwacji. Kiedy twój umysł przeniesie się wówczas na inny obiekt, czyli zrobi to, co jest dla niego naturalne, zamiast być posłusznym twojej idei, wtedy staniesz się zdenerwowany i rozczarowany.
148. Nie powinieneś się przejmować, czy masz dobre, czy złe doświadczenia. Powinieneś się przejmować jedynie swoim nastawieniem do tych doświadczeń.
149. Gdy zaczynasz praktykę, musisz nieustannie przypominać sobie, że myśli są tylko myślami, a uczucia tylko uczuciami. W miarę zdobywania doświadczenia stopniowo zrozumiesz tę prawdę. Jednak tak długo, jak będziesz się identyfikował ze swoimi myślami i uczuciami, czyli będziesz przywiązywał się do poglądu „ja myślę” lub „ja czuję”, nie będziesz w stanie zobaczyć rzeczy takimi, jakimi są. Nie możesz zobaczyć rzeczywistości, jeśli posiadasz niewłaściwy pogląd, jeśli widzisz wszystko przez zasłonę ignorancji.
150. Gdy będziesz świadomy tego, co robisz, twój umysł będzie znał swoje ograniczenia.
151. Gdy będziesz myśleć, mówić i działać pod wpływem skaz, zobaczysz, że ciągle znajdujesz się w saṃsārze. Jednak gdy będziesz myśleć, mówić i działać z mądrością, to odnajdziesz drogę wyjścia z saṃsāry.
152. Jeśli nie jesteś zadowolony ze swojej praktyki lub jeśli praktykujesz zbyt poważnie, to nie doświadczysz radości i spokoju.
153. Jeśli umysł jest niezadowolony z praktyki, to prawdopodobnie czegoś oczekujesz. Możesz się wtedy starać przymusić do praktyki, ale to ci nie pomoże.
154. Jeśli nie zrozumiesz praktyki, to nie będziesz szczęśliwy z powodu praktykowania.
155. Właściwa praktyka przynosi radość i zainteresowanie. Właściwa praktyka przynosi wiele korzyści oraz możliwość spędzenia wartościowego i pełnego znaczenia życia.
156. Kiedy zrozumiesz praktykę i jej korzyści, wtedy nigdy nie doświadczysz nudnej chwili.
157. Bycie sennym jest całkowicie naturalne. Jeśli czujesz się źle z powodu senności, oznacza to, że masz wobec niej awersję i będziesz się starał jej opierać. To jest złe nastawienie. Po prostu rozpoznaj i zaakceptuj senność. Jak długo będziesz obserwował senność z właściwym nastawieniem, tak długo będziesz medytował.
158. Jeśli nie masz pieniędzy, nie możesz być biznesmenem. Musisz ciężko pracować, żeby zarabiać na życie oraz cierpliwie odkładać pewną ilość pieniędzy. Jeśli mądrze zainwestujesz zaoszczędzone pieniądze, to zarobisz ich znacznie więcej. Analogicznie wygląda sytuacja, gdy dopiero zaczynasz praktykować medytację uważności. Będzie ci trudno praktykować nieustannie i równie ciężko, żeby zdobyć pewien zasób mądrości. Jeśli jednak będziesz wiedział, jak zastosować tę mądrość, którą już posiadłeś, to rozwiniesz jej więcej.
159. W vipassanie obiekt służy jako środek pomagający nam rozwinąć właściwą świadomość, koncentrację i mądrość. Jeśli umysł reaguje pod wpływem jakiejkolwiek skazy (lobha, dosa lub moha), oznacza to, że masz niewłaściwą świadomość i dlatego nie mogą się pojawić koncentracja i mądrość.
160. Nie staraj się unikać obiektów ani doświadczeń. Staraj się unikać wikłania się w skazy.
161. Musisz zrozumieć, że wszystko, co się dzieje, jest tylko naturalną manifestacją przyczyny i skutku. Na początku postaraj się zaakceptować rzeczy takimi, jakimi są i postaraj się zobaczyć, że nie jesteś nimi, lecz że to po prostu jest natura. Najpierw musisz przyswoić ten rodzaj mądrości. Taka mądrość potrafi zlikwidować skazy.
162. Samādhi nie polega na skupianiu się. Doświadczenie samādhi oznacza, że umysł jest nieruchomy, stabilny i spokojny.
163. Jogin samathy rozważnie wybiera obiekt. Jogin vipassany obserwuje to, co się dzieje i dlatego jest świadomy wielu różnych obiektów. Jogin samathy przywiązuje się do obiektu. Jogin vipassany nie przywiązuje się do żadnego obiektu. Mądrość może się pojawić jedynie wtedy, kiedy nie ma przywiązania.
Praktykuj
Praktyka satipaṭṭhāny może być stosowana w życiu codziennym. Wcale nie jest trudna. Ludziom wydaje się, że jest trudna, ponieważ brak im odpowiedniego podejścia. Ważne jest, żebyś wkładał szczery wysiłek w swoją praktykę. Przez doświadczenie sam zobaczysz, że to naprawdę proste. Gdyby tylko nasze nastawienie do praktyki było tak wytrwałe i pełne nieugiętego wysiłku, jakie zazwyczaj posiadamy w odniesieniu do kariery zawodowej czy spraw biznesowych, to wszystko byłoby wtedy znacznie prostsze. Niestety, większość ludzi wierzy, że nie ma wystarczająco dużo czasu, by pielęgnować i cenić Dhammę. Nieustannie są zajęci zarabianiem na życie. Jednak nie powinieneś się martwić znajdowaniem czasu na praktykę. Po prostu przypominaj sobie o byciu świadomym, gdy wykonujesz codzienne czynności. Bądź cierpliwy w zdobywaniu właściwych poglądów, właściwego zrozumienia i potrzebnych umiejętności. Jeśli praktykujesz z całego serca i wytrwale, to prędzej czy później doświadczysz korzyści.
Jeśli naprawdę zrozumiesz korzyści płynące z praktyki, to nigdy nie przestaniesz praktykować i będziesz starał się kontynuować tę praktykę, gdziekolwiek się znajdziesz. Kiedy będziesz naprawdę w stanie zastosować Dhammę w swoim życiu i zaczniesz widzieć, jaką to robi różnicę, wtedy zalety Dhammy staną się dla ciebie oczywiste. Dobre cechy Dhammy staną się żywe i zyskają naprawdę wielkie znaczenie.
Ośrodek medytacyjny jest tylko miejscem nauki, rodzajem obozu treningowego lub warsztatów uważności. Praktykuj w życiu codziennym. Nie myśl, że to trudne. Po prostu próbuj nieustannie. Rozwijanie świadomości to trwająca całe życie podróż. Nie ma potrzeby się spieszyć ani martwić. Ważne jest, żeby nauczyć się, jak praktykować właściwie, aby potem całą tę wiedzę móc efektywnie zastosować w życiu codziennym. Gdy jesteś w stanie zastosować to, czego się nauczyłeś w każdej życiowej sytuacji, oznacza to, że twoja uważność jest znacznie skuteczniejsza niż ta, którą rozwijasz, chodząc tam i z powrotem po sali medytacyjnej.
Będziesz szczęśliwszy i będziesz współżył o wiele lepiej z innymi ludźmi, jeśli będziesz świadomy tego, co robisz, gdziekolwiek jesteś. To przychodzi łatwo jedynie wtedy, gdy podtrzymywany jest rozpęd praktyki. A to z kolei staje się możliwe tylko wtedy, gdy występuje naturalna świadomość, gdy świadomość staje się twoją drugą naturą.
Gdy doświadczasz czegoś nowego podczas swojej praktyki, nie staraj się tego interpretować w świetle tego, co usłyszałeś lub przeczytałeś. Jeśli zrozumienie, które osiągnąłeś przez to doświadczenie jest prawdziwe, to wgląd lub mądrość wniesie prawdziwą zmianę w twoje poglądy, nawyki, idee, a nawet zachowanie. Jaka jest wartość wglądu, jeśli nie pomaga ci zmienić się na lepsze?
Jakie jest właściwe nastawienie do medytacji?
1. Medytacja to obserwowanie i akceptowanie wszystkiego, co się pojawia – przyjemnego lub nie – w zrelaksowany sposób.
2. Medytacja to obserwowanie i cierpliwe czekanie ze świadomością i zrozumieniem. Medytacja NIE polega na próbach doświadczenia czegoś, o czym czytałeś lub słyszałeś.
3. Po prostu zwracaj uwagę na chwilę obecną. Nie zatracaj się w myślach o przeszłości. Nie daj się ponieść rozmyślaniom o przyszłości.
4. Gdy medytujesz, zarówno umysł, jak i ciało powinny czuć się komfortowo.
5. Jeśli umysł i ciało męczą się, to jest coś nie tak ze sposobem twojej praktyki i jest to odpowiedni moment, żeby sprawdzić, jak medytujesz.
6. Dlaczego skupiasz się tak bardzo, gdy medytujesz? Pragniesz czegoś? Chcesz, żeby coś się stało? Chcesz, żeby coś przestało się dziać? Sprawdź, czy któreś z tych nastawień jest obecne.
7. Medytujący umysł powinien być odprężony i spokojny. Nie możesz praktykować, gdy umysł jest napięty.
8. Nie skupiaj się zbyt mocno, nie kontroluj. Nie zmuszaj się ani nie ograniczaj.
9. Nie staraj się czegoś tworzyć ani nie odrzucaj tego, co się dzieje. Po prostu bądź świadomy.
10. Próby tworzenia czegoś to chciwość. Odrzucanie tego, co się dzieje to awersja. Niezdawanie sobie sprawy, czy coś się dzieje, czy przestało się dziać, to iluzja.
11. Faktycznie medytujesz tylko wtedy, gdy obserwujący umysł nie ma w sobie chciwości, awersji i niepokoju.
12. Nie miej żadnych oczekiwań, nie pragnij niczego, nie bądź niespokojny; jeśli takie nastawienie pojawi się w twoim umyśle, medytacja stanie się trudna.
13. Nie staraj się sprawić, żeby wszystko działo się tak, jak tego chcesz. Staraj się dowiedzieć, co się dzieje samo z siebie.
14. Co robi umysł? Myśli? Jest świadomy?
15. Gdzie jest teraz uwaga umysłu? Wewnątrz? Na zewnątrz?
16. Czy obserwujący umysł jest świadomy we właściwy sposób, czy tylko powierzchownie świadomy?
17. Nie praktykuj z umysłem, który czegoś pragnie lub chce, żeby coś się stało. W ten sposób możesz się jedynie zmęczyć.
18. Musisz zaakceptować i obserwować zarówno dobre, jak i złe doświadczenia. Chcesz jedynie dobrych doświadczeń? Nie chcesz doznać nawet najmniejszego nieprzyjemnego doświadczenia? Czy to rozsądne? Czy to jest droga Dhammy?!
19. Musisz ciągle sprawdzać swoje nastawienie, z jakim medytujesz. Lekki i wolny umysł umożliwi ci dobrą medytację. Czy masz właściwe nastawienie?
20. Nie czuj się rozproszony przez myślący umysł. Nie praktykujesz, żeby powstrzymać myślenie, lecz po to, by je rozpoznać i zaakceptować, gdy tylko się pojawia.
21. Nie odrzucaj żadnego obiektu, który pojawia się w zasięgu twojej uwagi. Poznaj skazy, które pojawiają się w związku z tym obiektem i nieustannie je badaj.
22. Obiekt uwagi nie jest tak naprawdę ważny. Naprawdę ważny jest obserwujący umysł, który pracuje w tle, żeby być świadomym. Jeśli obserwowanie jest wykonywane z właściwym nastawieniem, to każdy obiekt jest właściwym obiektem.
23. Dopiero gdy obecna będzie wiara lub ufność (saddhā), pojawi się wysiłek. Dopiero gdy pojawi się wysiłek (viriya), uważność stanie się ciągła. Dopiero gdy uważność (sati) będzie ciągła, ustanowiona zostanie stabilność umysłu. Dopiero gdy stabilność umysłu (samādhi) zostanie ustanowiona, zaczniesz rozumieć rzeczy takimi, jakimi są. Gdy zaczniesz rozumieć rzeczy takimi, jakimi są (paññā), twoja wiara się wzmocni.
Glosariusz terminów w Pāḷi
Podczas rozmów o Dhammie usłyszysz zarówno nauczyciela, jak i tłumacza używających pewnych kluczowych terminów z języka palijskiego. Zazwyczaj pozostawia się je bez tłumaczenia, ponieważ ich przekład na język polski może opisać ich znaczenie tylko w przybliżony sposób, a czasem może nawet wprowadzić w błąd. Podane niżej wyjaśnienia powinny być wystarczające dla naszych potrzeb, ale nie są one nazbyt obszerne. Dla pełniejszych definicji najlepiej jest zajrzeć do słowników i książek o podstawach buddyzmu. Spróbuj jednak „poczuć” te pojęcia, gdy usłyszysz je w użyciu, staraj się zrozumieć je za pośrednictwem kontekstów, w jakich występują.
Chcąc wykorzystać część lub całość tego dzieła, należy używać licencji GFDL:
Udziela się zgody na kopiowanie, dystrybucję lub/i modyfikację tego tekstu na warunkach licencji GNU Free Documentation License w wersji 1.2 lub nowszej, opublikowanej przez Free Software Foundation.
Można także użyć następującej licencji Creative Commons:
Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0
Oryginał można znaleźć na tej stronie: http://sayadawutejaniya.org/teachings
Źródło: Copyright © Ashin Teyaniya, 2008
Copyright for Polish edition © Sasana.pl, 2009
Redakcja portalu tłumaczeń buddyjskich: http://SASANA.PL/
Tłumaczenie: Magdalena Kamińska (Maudgalyayana)