„Śladami czasu”

Spis treści:

Słowo wstępne
Przedmowa
Wskazówki dla czytelnika
ROZDZIAŁ 1 - Wstęp
ROZDZIAŁ 2 - Era zmian
ROZDZIAŁ 3 - Bogowie, bramini i asceci
ROZDZIAŁ 4 - Sākiyowie
ROZDZIAŁ 5 - Na drodze do światła

Moim rodem jest Ādicca, jestem Sākiyą z urodzenia, i to z tej rodziny wyszedłem w bezdomność.
Sutta Nipāta 423

Równolegle do pogórzy Himalajów, które wyznaczają współczesną granicę Indii i Nepalu, przebiega pas terenu zwany Teraj. Cały ten region jest płaski, a jego gleba to bogate, żyzne aluwia. Liczne rzeki i strumienie, które spływają ze wzgórz na północy, wsiąkają w żwir, a następnie wypływają z powrotem na powierzchnię w Teraju, tworząc stawy, bagna i mokradła. Przez wieki większość Teraju obejmował gęsty las malaryczny, ale pod koniec XIX wieku teren został wylesiony i oddany pod uprawę ryżu. Aby zobaczyć, jak to miejsce wyglądało przed wylesieniem, trzeba odwiedzić rezerwaty Katarniaghat i Suhelva, Park Narodowy Dudhwa lub Park Narodowy Valmiki. Słonie, nosorożce indyjskie, piękne jelenie chital, tygrysy, lamparty, małpy, dzikie bawoły i hieny wędrują tam przez drzewostany z gatunku sal, palisandry, drzewa tekowe i bahera oraz obszary wysokich traw. Podczas monsunów, gdy deszcz oczyszcza powietrze z pyłu, na północnym horyzoncie widać wyraźnie ośnieżone szczyty Himalajów.

W V wieku p.n.e. jedną z grup etnicznych zamieszkujących część Teraju byli Sākiyowie i to właśnie w tej społeczności urodził się człowiek, który miał zostać historycznym Buddhą. Nic we wczesnych tekstach nie sugeruje, że ojczyzna Sākiyów była czymkolwiek więcej niż małą i nieistotną społecznością o strukturze wodzowskiej, i nigdy nie stałaby się sławna ani nawet zapamiętana, gdyby Buddha się tam nie urodził1. W kilku miejscach Tipiṭaki wymienionych jest szesnaście głównych państw Ziemi Środkowej, ale Sākiya nie jest jednym z nich. Tipiṭaka odnotowuje również nazwy zaledwie dziesięciu wiosek w kraju Sākiyów, co ponownie sugeruje, że teren ten obejmował skromny obszar i prawdopodobnie był słabo zaludniony.

Sākiyowie twierdzili, że są potomkami synów półmitycznego króla Okkāki, który został doprowadzony do wygnania przez intrygi swojej drugiej królowej2. Wędrując przez las, doszli oni do pustelni mędrca Kapili, który zaprosił ich do osiedlenia się w pobliżu. Z wdzięczności dla niego nazwali założoną przez siebie osadę Kapilavatthu i stała się ona głównym miastem Sākiyów. Ponieważ osada ta znajdowała się w gaju drzew sāka (indyjskie drzewa tekowe), wygnańcy stali się znani jako Sākiyowie, a przynajmniej tak twierdzi historia klanu Sākiyów. Nazwa Sākiya, a czasem Sākya, pochodzi raczej od śak, co oznacza „być w stanie” lub „być zdolnym do”. Sākiyowie twierdzili również, że pochodzą z linii Ādicca, która rzekomo sięgała wedyjskiego boga słońca, oraz że należą do kasty wojowników.

Choć formalnie niezależni, Sākiyowie byli pod wpływem królestwa Kosala – ich większego i potężniejszego sąsiada od południa i zachodu. Tipiṭaka podaje: „Sākiyowie są wasalami króla Kosali; oferują mu pokorną służbę i pozdrowienia, wykonują jego polecenia i składają mu hołd”3. To wyjaśnia, dlaczego ziemia Sākiyów – „ziemia narodzin [Buddhy]” (jātibhūmaka) – została opisana jako należąca do króla Kosali i dlaczego król powiedział kiedyś do Buddhy, że obaj są Kosalanami4. Jeden z tekstów wspomina, że król został przywieziony w swoim oficjalnym królewskim powozie na terytorium Sākiyów do miasta Medaḷumpa, co miałoby miejsce tylko wtedy, gdyby miał on zwierzchnictwo nad Sākiyami5. Tradycja mówi, że pod koniec życia Buddhy lub – co bardziej prawdopodobne – po jego śmierci prawna niezależność Sākiyów dobiegła końca, gdy ich ziemie zostały formalnie włączone do królestwa Kosala.

Na wschodzie sąsiadami Sākiyów była społeczność Koliyan. Granicą między ich terytoriami była rzeka Rohini, obecnie zwana rzeką Dano, która ma swoje źródło u pogórza Himalajów i wpada do rzeki Rapti nieco na zachód od współczesnego miasta Gorakhpur. Późniejsza, choć prawdopodobna legenda głosi, że podczas letniej suszy Sākiyowie i Koliyanie prawie się pokłócili o wykorzystanie wody z tej rzeki, a spór ten został później rozstrzygnięty przez Buddhę6. Tipiṭaka zachowała tylko kilka strzępków informacji o Koliyanach: Buddha odwiedził to królestwo przy kilku okazjach; jego mieszkańcy mieli formę rządu podobną do Sākiyów i coś w rodzaju policji, która nosiła charakterystyczny mundur i była znana ze swej skłonności do wymuszeń i despotyzmu7. Według późniejszych tekstów Sākiyowie byli spokrewnieni z Koliyanami i czasami zawierali oni między sobą małżeństwa, co znów wydaje się całkiem prawdopodobne.

Sākiyowie mieli reputację dumnych i porywczych, a przez swoich sąsiadów byli uważani za ludzi prostych. W źródłach możemy znaleźć fragment o tym, jak grupa młodych Sākiyów mówi o sobie: „My, Sākiyowie, jesteśmy dumni.” Upāli, sam będący Sākiyem, opisał ich jako „zaciekłych ludzi”. Buddha, przyjmując bardziej pozytywne stanowisko, powiedział, że jego krewni byli „obdarzeni dostatkiem i energią”8. Kiedy arogancki młody bramin skarżył się Buddzie, że podczas wizyty w Kapilavatthu młodzież sākijska nie obdarzyła go należytym szacunkiem, Buddha bronił swych krewniaków, mówiąc: „nawet przepiórka, tak mały ptak, może mówić, co chce, we własnym gnieździe”9. Porównanie przez Buddhę Sākiyów do małego ptaszka jest kolejnym dowodem na to, że ich kraj był niewielki i niezbyt istotny.

Istnieje tylko kilka rozrzuconych w tekstach wzmianek o tym, jak wyglądało główne miasto Sākiyów, Kapilavatthu. Był tam pewien rodzaj szkoły oraz sala rady (santhāgāra), gdzie starszyzna klanu spotykała się, by omawiać sprawy związane z prowadzeniem życia społeczności. Teksty wspominają, że po wybudowaniu nowej sali rady i zaproszeniu Buddhy do jej zainaugurowania poprzez spędzenie w niej nocy, „podłoga została rozprowadzona”10; ustawiono siedzenia; wystawiono duży garnek z wodą i zawieszono lampę olejną”11. W niewielkiej odległości od Kapilavatthu znajdował się Nigrodhārāma, park, w którym Buddha zatrzymywał się podczas swoich okazjonalnych wizyt. Stamtąd przechodził do Mahāvany, Wielkiego Lasu, co wskazuje na to, że miasto było otoczone z niektórych stron przez ten właśnie rozległy las, który sięgał do pogórza Himalajów, rozciągał się aż do Vesālī i prawdopodobnie nawet jeszcze dalej12. Innym miejscem, w którym czasami przebywał Buddha, był sad z drzewami mango należący do rodziny Vedhañña, o której nic więcej nie jest odnotowane13. Chociaż Kapilavatthu było prawie na pewno małą aglomeracją, jedna z niewielu szczegółowych wzmianek o nim opisuje je jako „bogate i dostatnie, zatłoczone i pełne ludzi, jego ulice ruchliwe”, co zdaje się sugerować, że było to coś więcej niż niewielkie miasto14. Archeologia może pomóc w rozwiązaniu tej oczywistej rozbieżności między powyższymi dwoma opisami.

W latach 80. XX wieku archeolodzy przeprowadzili badania miejsc starożytnych osad w okręgu Kanpur w stanie Uttar Pradesh, datowanych na okres od VII do III wieku p.n.e. Znaleźli oni osiemdziesiąt jeden osad o powierzchni mniejszej niż dwa hektary i obliczyli, że mogły one mieścić nie więcej niż 500 mieszkańców. Czternaście osad zajmowało obszar od dwóch do czterech hektarów i mogły one mieć populację stanowiącą od 500 do 1000 osób. Cztery osady miały powierzchnię większą niż cztery hektary i mogły pomieścić od 1200 do 1300 mieszkańców15. Wszystkie te skupiska ludności były znacznie mniejsze niż główne miasta tamtych czasów i dziś kwalifikowałyby się jako wioski. Jeśli Kapilavatthu liczyło 1300 mieszkańców, to byłoby ono wystarczająco duże, by można je było opisać jako miejsce tętniące życiem i zatłoczone, zwłaszcza jeśli miasto było także centrum handlu i siedzibą rządu. Wykopaliska przeprowadzone na terenie Kapilavatthu na początku lat 70. XX wieku potwierdzają przypuszczenia, że mogło to być dość skromne miejsce. Prace archeologiczne ujawniły, że obszar, który zajmowało Kapilavatthu, był niewielki, jednak ostatecznie nie zbadano całego terenu, ponieważ jego część znajdowała się pod uprawą. Wszystkie konstrukcje pochodzące z czasów Buddhy miały ściany wykonane z błota, natomiast te z palonej cegły pochodziły już ze znacznie późniejszego okresu. Kapilavatthu w niczym nie przypominało wielkiej królewskiej stolicy opisanej w późniejszej buddyjskiej legendzie16. Liczne współczesne biografie Buddhy powielają tę nieścisłość, że Kapilavatthu znajdowało się u pogórza Himalajów. W rzeczywistości teren wokół niego jest tak płaski, jak to tylko możliwe – pierwsza linia wzgórz zaczyna się dopiero około trzydziestu kilometrów dalej na północ17.

Istnieje powiedzenie, że „Buddha urodził się, dorastał i umarł jako hinduista” – stwierdzenie to najwyraźniej opiera się na założeniu, że ponieważ większość mieszkańców Indii jest dziś hinduistami, musieli nimi być również w czasach starożytnych18. Tak naprawdę nie mamy pojęcia, jaka religia panowała wśród Sākiyów i tym samym mogła wpłynąć na młodego Gotamę. Zdecydowanie niewiele jest dowodów na obecność braminów w kraju Sākiyów. Tylko w jednej wiosce w tym obszarze, w Khomadussa, mieszkało kilku braminów, a kiedy Buddha odwiedził to miejsce, przyjęli go dość chłodno19.

Braminizm, prekursor hinduizmu, przez co najmniej trzysta lat przenosił się ze swojej tradycyjnej świętej ziemi do doliny Gangesu i umacniał się w tamtym regionie. Królowie tacy jak Bimbisāra z Magadhy przyjmowali niektórych braminów na nadwornych doradców i urzędników, ale z drugiej strony jeden z kuzynów Bimbisāry był wyznawcą ājīvaków, co sugeruje, że część elity zachowywała wierność niewedyjskiej tradycji śrāmaṇów20. Ludy takie jak Sākiyowie, które znajdowały się na obrzeżach głównych państw, prawdopodobnie wciąż pozostawały pod stosunkowo niewielkim wpływem braminizmu. Możliwe, że właśnie dlatego gdy w Tipiṭace wspominane są cztery kasty, kasta wojowników jest zawsze wymieniana przed kastą braminów. Sugeruje to, że bazujące na klanach społeczności wciąż opierały się bramińskiej koncepcji hierarchii kastowej lub ignorowały ją. Jedyną wskazówką na temat życia religijnego Sākiyów, jaką otrzymujemy, jest krótka wzmianka o tym, że wuj Buddhy, Vappa, był wyznawcą niewedyjskich dźinistów21. Większość Sākiyów, podobnie jak przeważająca część mieszkańców Ziemi Środkowej, była prawdopodobnie tym, co obecnie nazwalibyśmy animistami – czcili oni swoje własne lokalne duchy i bogów.

Istnieją pewne informacje o życiu politycznym Sākiyów. Legenda mówi, że ojciec Buddhy, Suddhodana, był królem, choć w Tipiṭace znajdziemy niewiele dowodów na poparcie tego twierdzenia. Buddha nie jest nigdzie nazywany księciem (rājakumāra), tak samo nigdzie nie jest powiedziane, że on lub jego rodzina mieszkali w pałacu22, i tylko raz jego ojciec jest nazwany „rāja” – słowem tłumaczonym zwykle jako „król”23. Chociaż przed V wiekiem słowo to zaczęło być używane w odniesieniu do królów, to w czasach Buddhy wciąż zachowywało swoje wcześniejsze znaczenie „wybranego wodza” lub „konsula”, bez żadnych królewskich konotacji. Nawet w sytuacjach, w których można byłoby się spodziewać, że Buddha nazwałby swego ojca królem lub siebie księciem, nie robił tego. Na przykład gdy został zapytany przez króla Bimbisārę o swoje urodzenie i krewnych, odpowiedział po prostu, że pochodzi z rodu Sākiyów24. Tipiṭaka mówi, że Sākiyowie mieli instytucję zwaną „twórcami wodzów” (rājakattāra). O takich grupach wspomina się w innych wczesnych tekstach indyjskich i pewne jest, że wybierały one wodza, który miał nad nimi panować – albo na określony czas, albo na tak długo, jak długo cieszył się on ich zaufaniem25. Sala rady, którą Buddha zainaugurował w Kapilavatthu, była właśnie miejscem, w którym wodzowie i starszyzna klanów zbierali się, by prowadzić interesy społeczności, a wódz przewodniczył ich spotkaniom jako primus inter pares [łac. „pierwszy wśród równych sobie”, osoba z autorytetem, ale nieposiadająca specjalnych przywilejów – przyp. tłum.]26. Tak więc choć Buddha prawie na pewno pochodził z rodziny rządzącej, nie był on członkiem rodziny królewskiej w takim sensie, w jakim zaczęto go postrzegać w późniejszych wiekach i postrzega się aż do dnia dzisiejszego.

Suddhodana miał dwie żony – Mahāmāyę, matkę Gotamy, i jej siostrę Mahāpajāpati Gotami, choć nie można ustalić, czy były one współmałżonkami, czy też poślubił tę drugą po śmierci pierwszej. Małżeństwa aranżowane były uznawane w starożytnych Indiach i są wspominane w późniejszych księgach dotyczących prawa. Druga część imienia Mahāmāyā dała początek wyjątkowo mylnej teorii. Podczas gdy „mahā” oznacza „wielki”, „māyā” jest powszechnie znane jako „iluzja”, a teoria głosi, że imię matki Gotamy jest dowodem na istnienie związku pomiędzy buddyzmem a Advita Vedāntą i jej koncepcją, że to, co bierzemy za rzeczywiste, jest tak naprawdę iluzją. Jednakże kilka wczesnych znaczeń słowa „māyā” to także „mądrość”, „niezwykłość” i „nadprzyrodzona moc” – jako część kobiecego imienia żadne z tych znaczeń nie było szczególnie niespotykane, zwłaszcza u kobiety pochodzącej z elitarnej rodziny. Dopiero później „iluzja” stała się podstawowym znaczeniem słowa „māyā”27.

Warto również zauważyć, że Suddhodanie poświęcono jedynie pięć krótkich wzmianek w Tipiṭace28. Poza nim jedyną osobą wymienioną jako wódz Sākiyów jest Bhaddiya. Po tym, jak został mnichem, Suddhodana powiedział, że kiedy był wodzem, żył w ciągłym niepokoju i musiał mieć strażników zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz swej rezydencji29. Wygląda na to, że polityka Sākiyów wiązała się czasem z niebezpieczeństwem.

Poza urodzeniem Gotamy przez Mahāmāyę i jej śmiercią siedem dni po tym wydarzeniu Tipiṭaka nie podaje żadnych innych informacji na jej temat. Mówi nam jednak nieco więcej o macosze Gotamy, Mahāpajāpati Gotami. „Jako siostra Jego matki była jego opiekunką, macochą, tą, która dawała Mu mleko. Karmiła Go piersią, gdy umarła Jego własna matka”30. Później została mniszką, co będzie szerzej omawiane w rozdziale 10.

Ani Tipiṭaka, ani wczesna tradycja nie wspominają o tym, aby Gotama miał braci czy siostry. W Tipiṭace jednak znajdują się wzmianki o jego sześciu przyrodnich braciach i kuzynach. Ānanda, Anuruddha i Mahānāma byli synami brata jego ojca; Devadatta był synem brata jego matki; Tissa był synem siostry jego ojca (pitucchāputta), a Nanda był synem drugiej żony jego ojca, Mahāpajāpati Gotami (mātucchāputta). Monarathapūraṇi wspomina również o przyrodniej siostrze o imieniu Nandā, będącej prawdopodobnie rodzoną siostrą Nandy. Kilka tak nazwanych kobiet jest wymienionych w Tipiṭace, ale nie jest jasne, które z nich, jeśli w ogóle, były spokrewnione z Gotamą. Wszystkie te osoby, z wyjątkiem Mahānāmy, ostatecznie zostały mnichami lub mniszkami.

Interesujące jest to, że kiedy Buddha rozmawiał ze świeckimi ludźmi, niezależnie od tego, czy byli jego uczniami, czy nie, zawsze zwracał się do nich jako do „gospodarzy” (gahapati). Gdy rozmawiał z innymi ascetami, zwykle używał nazw ich klanów, a kiedy z przedstawicielami władzy królewskiej, posługiwał się ich tytułem, tj. króla lub księcia31. Jednak do Sākiyów zawsze zwracał się ich imieniem. Od ascetów, którzy opuścili swoje sekty, aby zostać mnichami pod Jego przewodnictwem, wymagał przejścia czteromiesięcznego okresu próbnego. Niemniej jeśli byli Sākiyami, przyznawał im „specjalny przywilej” (āveṇiyaṃ parihāraṃ) polegający na tym, że nie potrzebowali oni okresu próbnego i byli natychmiast wyświęcani32. Wszystko to sugeruje, że Buddha miał poczucie bliskości i zażyłości wobec swoich pobratymców, a być może nawet ich faworyzował.

Pāḷijska Tipiṭaka nie podaje prawie żadnych informacji o życiu Gotamy aż do momentu, gdy opuścił swój dom, by stać się wędrującym ascetą. Nie przeszkodziło to późniejszym pokoleniom buddystów w wypełnieniu tych luk, a czynili to z entuzjazmem i sporym kunsztem. Stworzone przez nich opowieści o narodzinach Gotamy są równie urokliwe jak te, które opisują powstanie chrześcijaństwa.

Prawie każda relacja z życia Buddhy wspomina o wydarzeniach, które rzekomo miały miejsce podczas Jego narodzin: jego matka śniła o białym słoniu przed lub w momencie Jego poczęcia; urodziła Gotamę, chwytając się gałęzi drzewa, a On wyłonił się z jej prawego boku. Niektóre późniejsze relacje dodają nawet, że Mahāmāyā podczas porodu była dziewicą. Żadna z tych historii nie jest wspomniana w Tipiṭace.

Jedyny dyskurs traktujący o narodzinach Gotamy, Acchariyābbhūta Sutta, jest późniejszym tekstem i opisuje kilka cudownych wydarzeń, które rzekomo miały miejsce przed, podczas i bezpośrednio po narodzinach przyszłego Buddhy33. Jednakże nie wszystkie szczegóły, które podaje, powinny zostać odrzucone jako zbyt nierealistyczne – niektóre mogły być oparte na faktach, podczas gdy inne mogły mieć cel dydaktyczny. Na przykład zgodnie z tym dyskursem Mahāmāyā urodziła w pozycji stojącej, co nie jest w żaden sposób nieprawdopodobne. Niewiele wiadomo o starożytnych indyjskich praktykach porodowych, ale choć poród podczas siedzenia lub leżenia (nisinnā vā nipamā) był powszechny, to poród na stojąco również był znany. Co ciekawe, brytyjska organizacja Royal College of Midwives [Stowarzyszenie Położnych – przyp. tłum.] zaleca poród w pozycji stojącej i twierdzi, że jest on całkiem bezpieczny, jeśli położna i inne osoby towarzyszące są do niego odpowiednio przeszkolone i przygotowane34.

W sutcie opisane jest również, że w chwili narodzin Gotamy pojawiło się olśniewające światło – nie gwiazda, jak w przypadku opowieści o powstaniu chrześcijaństwa, i nie światło wskazujące na konkretne miejsce, ale takie, które pozwoliło istotom myśleć inaczej o sobie nawzajem. Dyskurs podaje:

„Kiedy bodhisatta [Buddha] wyłonił się z łona swojej matki, wtedy też wielkie, bezgraniczne światło, przewyższające blask bogów, pojawiło się w świecie […] nawet w ciemnych, ponurych przestrzeniach między światami, dokąd światło księżyca i słońca, choć tak potężne i majestatyczne, nie może dotrzeć, nawet tam zabłysło to wielkie, bezgraniczne światło, przewyższające blask bogów. A istoty odradzające się w tej ciemności dzięki temu światłu stawały się świadome siebie nawzajem i myślały: »Doprawdy, odradzają się tu też inne czujące istoty«”.

Wydaje się, że ta historia nie miała sugerować, że podczas narodzin Gotamy rzeczywiście pojawiło się jakieś faktyczne światło. Jest to raczej zabieg literacki, alegoria, sposób na przekazanie, że nadejście Buddhy pozwoliło istotom na uświadomienie sobie obecności innych istot, umożliwiając im w ten sposób rozwinięcie empatii i zrozumienia między sobą.

Praktycznie jedyną rzeczą o narodzinach Gotamy, którą można uznać za pewną, jest to, że miały one miejsce w Lumbini, które znajdowało się w okręgu ziem Sākiyów, gdzieś pomiędzy Kapilavatthu a Devadaha, głównym miastem Koliyan35. Narodziny Gotamy są zawsze przedstawiane jako dziejące się na otwartej przestrzeni, z Mahāmāyą stojącą i chwytającą się gałęzi drzewa, ale jako że Lumbini było wioską (gāma), jest o wiele bardziej prawdopodobne, że poród miał miejsce w jednym z wiejskich domów lub przynajmniej gdzieś pod dachem36. Lokalizacja Lumbini została zidentyfikowana w 1896 roku wraz z odkryciem filaru wzniesionego tam przez cesarza Aśokę w 249 roku p.n.e. po odbyciu przez niego pielgrzymki do tego miejsca.

Inne szczegóły na temat narodzin Gotamy dotyczą jedynie ascety Asity. Człowiek ten żył w lesie i miał splątane włosy, czyli cechę często kojarzoną z bramińskimi ascetami. Znany był również jako Kaṇhasiri (dosł. czarny splendor), co sugeruje, że pochodził on z niskiej kasty, a przynajmniej nie był braminem37. Pewnego dnia Asita zauważył, że bogowie byli szczególnie weseli. Kiedy zapytał o powód ich radości, odpowiedzieli, że to dlatego, że wśród Sākiyów urodziło się bardzo wyjątkowe dziecko. Asita udał się więc do siedziby Suddhodany, gdzie pokazano mu to wyjątkowe dziecko i pozwolono wziąć je na ręce. Będąc biegłym w przepowiadaniu i zaklęciach (lakkhaṇa manta), Asita zrozumiał, że dziecko to wyrośnie na wysoko rozwiniętą duchowo osobę, ale wtedy w jego oczach pojawiły się łzy. Obawiając się, że Asita przewidział jakieś nieszczęście w przyszłości dziecka, Suddhodana zapytał go, dlaczego jest smutny. Asita odpowiedział:

„Chłopiec szczyt osiągnie pełnego Przebudzenia,
Kołem Dhammy zakręci, On, widzący Najczystsze,
Przejęty do głębi dobrem wszystkich istot,
I nieskazitelnym życiem szeroko zasłynie.
Lecz mnie już życia zostało niewiele
I już niebawem kres jego nastąpi;
Nie usłyszę już tego mocarza Nauki,
Przetom w rozpaczy, zgnębiony i pełen cierpienia”38.

Późniejsza legenda mówi, że Asita przepowiedział chłopcu dwie przyszłości: że zostanie On albo wielkim nauczycielem duchowym, albo wielkim przywódcą politycznym, jednak ta przepowiednia nie znajduje się w Tipiṭace.

O autorze

vend.jpg

Dhammika Bhante
zobacz inne publikacje autora

Shravasti Dhammika urodził się w Australii w 1951 roku, w rodzinie chrześcijańskiej. Na buddyzm przeszedł w wieku 18 lat. W 1973 roku pojechał do Tajlandii z zamiarem zostania mnichem, jednak klasztory, które tam zobaczył, nie wywarły na nim wrażenia.

Artykuły o podobnej tematyce:

Sprawdź też TERMINOLOGIĘ


Poleć nas i podziel się tym artykułem z innymi: Facebook

Chcąc wykorzystać część lub całość tego dzieła, należy używać licencji GFDL: Udziela się zgody na kopiowanie, dystrybucję lub/i modyfikację tego tekstu na warunkach licencji GNU Free Documentation License w wersji 1.2 lub nowszej, opublikowanej przez Free Software Foundation.

gnu.svg.png

Można także użyć następującej licencji Creative Commons: Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0

cc.png

Oryginał można znaleźć na tej stronie:

Źródło: Przepisane z pliku dostarczonego przez autora.

Tłumaczenie: Alicja Błońska
Redakcja: Katarzyna Chmielecka

Image0001%20%281%29.png

Redakcja portalu tłumaczeń buddyjskich: http://SASANA.PL/