We współczesnych kręgach medytacyjnych współistnieją różne sposoby rozumienia uważności. Znalezienie sensownego sposobu odnoszenia jednej formy uważności do innej może stanowić wzór pogodzenia różnych nauk buddyjskich dostępnych obecnie na Zachodzie.

Różne konstrukty uważności

Teoretyczny konstrukt uważności i bazujące na nim praktyki przeszły znaczący rozwój w ciągu dwóch i pół tysiąca lat buddyjskiej myśli, przez co nie można mówić o "buddyjskiej uważności" tak, jakby to było jednolite pojęcie. Zamiast tego, musimy odróżnić "uważność wczesnego buddyzmu " i na przykład "uważność vipassanā" w tradycji Theravāda, "uważność rdzogs chen" w tradycji tybetańskiej, "uważność Zen" w buddyzmie japońskim i "uważności MBSR" używaną we współczesnych warunkach klinicznych, by wymienić tylko najistotniejsze z nich. Każdy konstrukt uważności ma swoją samoistną wartość, bazującą na kontekstach historycznych, w których powstała. Jednak z punktu widzenia większości praktykujących, różne prezentacje uważności w tych tradycjach mogą często wydawać się dość kłopotliwe.

Problem, w obliczu którego staje wielu zachodnich praktykujących, nie jest bynajmniej nowy w historii buddyzmu. Chińczycy również musieli zmagać się z niesamowitą różnorodnością nauk otrzymywanych fragmentaryczne z Indii. Wbrew twierdzeniu, że wywodzą się od tego samego nauczyciela, nauki te wykazywały znaczną różnorodność, a czasami nawet były sprzeczne ze sobą. W starożytnych Chinach spowodowało to powstanie różnych taksonomii, próbujących uwzględnić różnorodność nauk w ramach spójnego systemu, które mogą być przypisane do jednego nauczyciela - Buddhy (Mun 2006).

Współcześnie znalezienie zręcznego podejścia do radzenia sobie z naukami buddyjskimi różnych tradycji jest niezbędne dla uniknięcia dogmatycznego trzymania się danej tradycji jako jedynego właściwego podejścia. Należny szacunek dla wszystkich buddyjskich tradycji, ich wyjątkowości i wartości ich nauk, zapewnia niezbędny fundament dla rozkwitu właśnie takiej równowagi psychicznej i nie przywiązywania się, które powinny wynikać z praktykowania w każdej z tych tradycji.

W porównaniu do sytuacji w starożytnych Chinach, we współczesnym Zachodzie mamy dodatkowy atut przy zmaganiu zmaganiu się z tym samym problemem. Nasza wiedza o buddyjskiej historii i rozwoju filozofii buddyjskiej nie zależy wyłącznie od tego, jak przedstawiają się różne tradycje buddyjskie. Dodatkowo badania naukowe z zakresu studiów buddyjskich mogą dać nam informacje o tle historycznym głównych buddyjskich idei takich jak uważność.

Świadomość

Oprócz sześciu rodzajów świadomości związanych z sześcioma zmysłami uznanych we wszystkich buddyjskich tradycjach, nurt Yogācāra zidentyfikował inny rodzaj świadomości, "świadomość magazynująca" (ālayavijñāna). Ta świadomość magazynująca funkcjonuje jako repozytorium nasion dawnych czynów w trakcie procesu odradzania się w samsarze. Innym pojęciem ważnym w tym kontekście jest powstanie idei łona Tathagaty, Tathagatagarbha i jego związek z pojęciem pierwotnego czystego umysłu.

Pomijając inne aspekty złożonych konstruktów świadomości magazynującej i łona Tathagaty, w kontekście uważności szczególnie znaczący jest postulat istnienia ciągłości, która służy do wypełnienia luki utworzonej przez doktrynę chwilowej natury wszystkich zjawisk.Według tej teorii chwilowości, którą jest wspólna dla różnych tradycji buddyjskich, zjawiska znikają od razu po tym, jak się pojawiły. Postulat takiej chwilowości oznacza radykalizację doktryny nietrwałości, która sprawia, że ​​trudno jest wyjaśnić oczywisty empirycznie fakt ciągłości. W obliczu tego samego problemu, tradycja Theravāda znalazła porównywalne rozwiązanie w pojęciu podprogowym umysłu, nazwanym citta bhavaṅga, który służy zapewnieniu podstawy dla ciągłości psychicznej i urzeczywistnieniu karmy.

Doktryna chwilowości w pełni manifestuje się dopiero po zamknięciu kanonicznych kolekcji Abhidhammy (von Rospatt 1995: 15-28). Główny kierunek doktryny wydaje się wynikać z idei poszczególnych momentów czasu, która jest już widoczna w kanonicznej tradycji Abhidhammy. Ta idea z kolei wydaje się być produktem ubocznym abhidharmicznej próby usystematyzowania nauk wkrótce po śmierci Buddhy w spójną całość, zapewniającej kompletną mapę dhammy. Taka próba naturalnie skupia się na jednym momencie doświadczenia, po prostu dlatego, że byłoby znacznie trudniejsze spróbować odnieść to do procesu zmieniającego się przez dłuższy okres czasu.

Dla każdej tradycji buddyjskiej, w której podejście do praktyki medytacyjnej ma swoje doktrynalne podstawy w pojęciu świadomości magazynującej lub na przykład Tathagatagarbha, rozumienie uważności mające na celu uznanie ciągłości, odpowiadającej tym pojęciom, jest wysoce sensowne. W takim kontekście, jest to rzeczywiście zręczny środek.

Nie dotyczy to jednak buddyjskich praktyk medytacyjnych opartych na innych podstawach doktrynalnych. W przypadku wczesnej myśli buddyjskiej, na przykład uważność, tak samo jak świadomość, postrzegane są jako uwarunkowane i nietrwałe. Uważność, sati, nie jest obecna w każdym stanie umysłu, lecz musi zostać wywołana (Anālayo 2013: 181). Z punktu widzenia wczesnej myśli buddyjskiej, uważność nie może być uznana za stale obecną własność umysłu, która po prostu musi zostać rozpoznana.

We wczesnej myśli buddyjskiej agregat świadomości (viññāna) odpowiada stale obecnej jakości postrzegania. Jednak w większej rozprawie o zniszczeniu pragnienia (Mahātaṇhāsaṅkhaya-Sutta) Buddha surowo upomina mnicha za utrzymywanie poglądu, który ​​zakłada stałą i niezmienną formę świadomości (Ñāṇamoli 1995: 350). Paralela (odpowiednik) w chińskiej Agamie donosi to samo. Wczesna myśl buddyjska uważa, że wrodzoną wadą (ādīnava) świadomości jest właśnie jej nietrwała natura. Rozpoznanie tej ​​nietrwałość było częścią wglądu, który miał doprowadzić Buddhę do przebudzenia (Bodhi 2000: 874). Po przebudzeniu, Buddha wielokrotnie wyraźnie wyjaśniał, że sześć zmysłów i ich obiekty stanowią kompleksowe "wszystko" i że nie ma możliwości zakładania istnienia czegoś oprócz tego "wszystkiego" (Bodhi 2000: 1140). Oba te sprawozdania są również w paralelach w chińskich Agamach. Biorąc je razem pod uwagę, nie pozostawiają możliwości przyjmowania siódmej czy ósmej świadomość oprócz sześciu rodzajów świadomości związanych ze zmysłami, z których wszystkie są z natury zmienne.

Dla praktykującego w ramach wczesnej doktryny buddyjskiej idea, że istnieje stale obecna forma świadomości, która musi być rozpoznana i ona równa się uwolnionemu umysłowi, nie byłaby zatem zręcznym środkiem. Taki pogląd jest sprzeczny z kierunkiem wczesnej buddyjskiej praktyki wglądu, który ma zobaczyć, że wszystkie aspekty osobistego doświadczenia podlegają prawu nietrwałości.

Natomiast medytacja uważności we wczesnej buddyjskiej myśli wyraźnie wiąże się z wykorzystaniem etykiet i koncepcji dla zachowania jasności rozpoznania (Anālayo 2003: 113). Taki konstrukt uważności nie byłoby zręcznym środkiem dla praktykującego "Wielką Doskonałość" (rdzogs chen), gdzie uważność powinna zostawić koncepcje i przekształcić się w niedualną formie świadomości. Żadna z tych dwóch tradycji praktyki nie skorzystałaby, po prostu przejmując konstrukt uważności w całości od drugiej.

Niemniej jednak nie oznacza to, że praktykujący medytację wczesno-buddyjską nie mogą korzystać z poznania aspektów Wielkiej Doskonałości. Odnosi się to zwłaszcza do praktyki "przecinania" (khregs chod), podczas gdy "przekraczanie" (thod rgal) prawdopodobnie nie będzie miało znaczenia dla kogoś, kto nie ma na celu osiągnięcie tęczowego ciała. Nawet w przypadku kontaktu praktyką "przecinania", aby miała korzystny wpływ, doświadczenie medytacyjne musiałoby zostać pozbawione niektórych leżących u jej podstaw założeń metafizycznych. W szczególności, musiałoby jej towarzyszyć zrozumienie, że doświadczana ​​forma świadomości sama jest nietrwała.

Dla praktykujących Wielką Doskonałość, może być również korzystne, aby użyć niektórych aspektów praktyki uważności, która obejmuje stosowanie pojęć i etykiet. Takie etykietowanie może się przydać podczas wstępnych etapów medytacji, zanim ktoś staje się biegły w spoczywaniu po prostu w naturalnej świadomości. Niemniej jednak takie wykorzystanie etykiet musi być pozostawione tak szybko, jak tylko spełni swoje zadanie przygotowawcze, aby móc spocząć w niedualnej formie świadomości, która jest całkowicie wolna od wszelkich pojęć.

Buddyzm zachodni

Wszystko to sprowadza się do tego, aby zrozumieć kontekst umiejętnych środków. Uznanie po prostu, że wiele nauk buddyjskich o uważności i innych aspektach Dhammy są różnymi formami zręcznych środków może stworzyć solidne podstawy do wzajemnego szacunku wśród praktykujących buddyzm i pomóc uniknąć tendencji do dogmatycznej frakcyjności. Kiedy ten fundament jest na swoim miejscu, w obecnej sytuacji, na Zachodzie, można podjąć kolejny krok. Ten krok, uwzględniający badania naukowe nad historią buddyjskiej filozofii i praktyki, postrzega wszystkie te zręczne środki jako produkty danego otoczenia historycznego i kulturowego. Dla tych, którzy zdecydują się praktykować w ramach danej tradycji w historycznym i kulturowym kontekście, w którym one powstały, praktyki te są zręcznymi środkami. Te praktyki i koncepcje, nie muszą jednak automatycznie pełnić tej samej funkcji, gdy przeniesione zostają do innego kontekstu. Choć ich podstawowy status zręcznych środków nie powinien być odrzucany, po to, aby spełniały swoją funkcję, porzebne jest wyraźne zrozumienie otoczenia, w którym każda praktyka może rozwinąć swój pełny potencjał.

Wizja, która wyłania się z tej krótkiego przeglądu różnych sposobów rozumienia uważności, może być owocnie stosowana do innych aspektów dhammy, obecnie dostępnych na Zachodzie w tak szerokiej gamie manifestacji. Żadna z tych manifestacji nie może pretendować do bycia jedyną słuszną i prawidłową interpretacją. Jednocześnie, nie jest również możliwe udawanie, że wszystkie manifestacje oferują równie odpowiednie i właściwe interpretacje w każdej sytuacji lub kontekście. Często rozbieżne, a czasami nawet sprzeczne interpretacje są raczej poprawne tylko w obrębie określonego kontekstu.

Dla rozwijającej się dhammy na Zachodzie, wiedza dostępna z prowadzenia badań naukowych nad historią buddyzmu może stać się podstawą do budowy kompleksowej wizji obejmującej różne tradycje buddyjskie. Zapoznanie się z podstawowym zarysem historii filozofii buddyjskiej, zrekonstruowanej przez naukowców w dziedzinie badań buddyjskich, może stanowić pomocne ramy dla nauczycieli dhammy i praktykujących. Taki zarys historyczny może umożliwić praktykującym umiejscowić swoje osobiste praktyki w szerszej perspektywie, która zgodnie z centralnym buddyjskim dictum, jest jak najbardziej zgodna z rzeczywistością.

W przeciwieństwie do starożytnych Chin, które otrzymały buddyzm głównie z Indii, Dhamma dotarła na Zachód z szerokiej gamy różnych krajów i tradycji. W tej sytuacji lepiej unikać domniemania, że czysto przypadkowy sposób, w jaki Dhamma dotarła na Zachód, miałby w jakiś sposób doprowadzić do lepszej syntezy wszystkich nauk buddyjskich, która pokonuje ograniczenia tradycyjnych kultur buddyjskich. Takie przypuszczenie zbyt łatwo wpada w tory wielowiekowej kolonialnej arogancji Zachodu wobec buddyjskich krajów Azji. Wszystkim formom azjatyckiego buddyzmu, niezależnie od tego jak przestarzałe niektóre z ich rytuałów i obrzędów mogą wydawać się dla zachodniego oka, trzeba okazać szacunek jako przejawom nauk Buddhy. Dhamma na Zachodzie jest tylko kolejną taką tradycją, będącą niewątpliwie pod wpływem lokalnych sił i przekonań kulturowych - w tym przypadku, wartości świeckich - jak miało to miejsce w przypadku wszystkich innych tradycji buddyjskich. W wyniku takich wpływów, niektóre aspekty buddyzmu na Zachodzie mogą wydawać się dziwaczne azjatyckim buddystom tak jak tradycyjne formy buddyzmu Azji przeciętnemu zachodniemu praktykującemu.

Podejście Drogi Środka, które wyłania się z tego wszystkiego unika dogmatycznego uznania słuszności jednej tradycji nad innymi, czy będzie to forma buddyzmu zachodniego czy konkretnej tradycji azjatyckiej. Takie twierdzenie byłoby jednym ekstremum. Taka Droga Środka nie próbuje również połączyć wszystkich tradycji bezkrytycznie w jedną postać praktyki, bez dostatecznej wrażliwości na ich historyczne korzenie. Byłaby to druga skrajność. Różne praktyki mogą za to, jeśli są stosowane z uwzględnieniem swoich pierwotnych kontekstów historycznych i celów, stanowić inspirację dla zmieniających się zachodnich tradycji buddyjskich. To może mieć swoje podstawy w zrozumieniu, że każda tradycja ma swoją słuszność i poprawność, tak długo jak jest ona zastosowana w kontekście filozoficznym i praktycznym, w której powstała. W odniesieniu do różnych konstruktów uważności pytanie, jakie należy sobie zadać brzmiałoby nie "Kto robi to właściwie?", ale raczej "Co jest właściwe dla mnie?"

Artykuły o podobnej tematyce:

Sprawdź też TERMINOLOGIĘ


Poleć nas i podziel się tym artykułem z innymi: Facebook

Chcąc wykorzystać część lub całość tego dzieła, należy używać licencji GFDL: Udziela się zgody na kopiowanie, dystrybucję lub/i modyfikację tego tekstu na warunkach licencji GNU Free Documentation License w wersji 1.2 lub nowszej, opublikowanej przez Free Software Foundation.

gnu.svg.png

Można także użyć następującej licencji Creative Commons: Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0

cc.png

Oryginał można znaleźć na tej stronie: https://www.bcbsDhamma.org/article/mindfulness-in-different-buddhist-traditions/

Źródło: © AMARAVATI PUBLICATIONS

Tłumaczenie: Wojciech Czypicki

Image0001%20%281%29.png


Redakcja portalu tłumaczeń buddyjskich: http://SASANA.PL/